Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 27655.58 kilometrów w tym 1674.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy



baton rowerowy bikestats.pl

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roadrunner1984.bikestats.pl

Archiwum bloga

free counters

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2019

Dystans całkowity:129.70 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:06:18
Średnia prędkość:20.59 km/h
Maksymalna prędkość:60.80 km/h
Suma podjazdów:1752 m
Suma kalorii:4808 kcal
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:32.42 km i 1h 34m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
29.50 km 0.00 km teren
01:25 h 20.82 km/h:
Maks. pr.:60.80 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:390 m
Kalorie: 1083 kcal
Rower:Scott USA

Niedzielne popoludnie

Niedziela, 28 lipca 2019 · dodano: 28.07.2019 | Komentarze 3

Po 1.5 dnia opadów wypogodzilo sie na tyle ze postanowilem wyskoczyc na rowerek.
Troche mnie mulilo na sen , ale sie nie dałem.
Temp wkoncu spadla z 40 do 24 st i dodatkowo wialo przyjemnie.
Mała rundka z kulkoma podjazdami, trase wymyslalem na poczekaniu podczas jazdy.
Dzis wyjątkowo czułem moc w nogach i brak zmęczenia po powrocie. Ale trip z góry był ustawiony na spokojną jazde bo jutro do pracy a w niej lekko nie jest.
Fajne widoczki jaj zwykle cieszą oko. W sobotę mialem caly dzien zawalony sprawami i nigdzie nie byłem a pomysly byly fajne.




Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
7.70 km 0.00 km teren
00:24 h 19.25 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:122 m
Kalorie: kcal
Rower:Scott USA

H do D. Lekarz i apteka

Piątek, 26 lipca 2019 · dodano: 28.07.2019 | Komentarze 3

Niechce mi sie dużo pisac. Nabawilem sie rumienia po nimfie kleszcza.
Zadnego bolu h wie kiedy a jednak. Zero objawów prócz rumienia co się powieksza.
Bylem u lekarza i wdrażam terapie antybiotykami.
Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
49.50 km 0.00 km teren
02:55 h 16.97 km/h:
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:901 m
Kalorie: 1897 kcal
Rower:Scott USA

Pierwszy wypad po urlopie i awaria

Sobota, 20 lipca 2019 · dodano: 21.07.2019 | Komentarze 3

Po urlopie postanowiłem wybrać się na pobliskie górki koło miasta.
Ciepło było więc postanowiłem pozabierać więcej płynów angażując dodatkowo plecak czego nie lubię robić ze względu na mokre plecy.
Do podnóża góry jechało się dosyć spoko, nie wliczajac dość stromych podjazdów które prawie przyczyniły się do zejścia z roweru.
I zaczęły się wstępne problemy. W skrócie po kupnie roweru  zauważyłem po fakcie ze sztyca podsiodłowa nie miała jednego z elementów trzymających siodło. przed urlopem sam na budowie dorobiłem łoże i sprawdziło się w wycieczce w góry. Po urlopie zabrałem  jedną z moich sztyc zalegających na strychu. Aktualne nietypowe gniazdo w ramie na 26.6 było lekko luźne do mojej sztycy.
zabrałem takie blaszki adaptery , ale jak się okazało były chyba zbyt śliskie i siodełko po iluś km zaczęło się obniżać i musiałem co chwile je poprawiać.
Na tyle często że zacisk stracił podkładkę taką plastikową  a śrubka już wystawała na tyle że nie mogłem domknąć zacisku i na szczescie siodło opadło na maxa na 7km od domu
Cała akcja mnie wykończyła i nienaturalne zmęczenie jakie odczuwałem w czworogłówych uda i wogole ciała obarczam opadajacym siodełkiem.
Wolał bym chyba złapać 2 gumy , albo skuć pęknięty łańcuch niż męczyć się w tym górskim terenie.
Do zjazdu bede musiał coś wykombinować, mam plan  i zobaczymy co z tego wyjdzie.














Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
43.00 km 0.00 km teren
01:34 h 27.45 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:339 m
Kalorie: 1828 kcal

Podwieczorek i wiatr

Środa, 3 lipca 2019 · dodano: 03.07.2019 | Komentarze 4

Chwila dla siebie. Pokrecilem troche po okolicy ale wiatr do domu jak zwykle wymeczyl