Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 27655.58 kilometrów w tym 1674.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy



baton rowerowy bikestats.pl

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roadrunner1984.bikestats.pl

Archiwum bloga

free counters

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2020

Dystans całkowity:208.63 km (w terenie 3.00 km; 1.44%)
Czas w ruchu:09:24
Średnia prędkość:22.19 km/h
Maksymalna prędkość:53.00 km/h
Suma podjazdów:1720 m
Suma kalorii:4941 kcal
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:41.73 km i 1h 52m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
63.63 km 3.00 km teren
03:06 h 20.53 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:460 m
Kalorie: 1971 kcal
Rower:Trek 6000

Najgorszy rowerowy dzień w 2020. 31gru

Czwartek, 31 grudnia 2020 · dodano: 31.12.2020 | Komentarze 12

Dzisiejszy wypad mial na celu make a deal i spotkanie z Filipem.
Oszczedze wam wulgaryzmów ale rece mi opadły.
#Ziab, mgła, wilgoć, błoto, glina, ulep, nie nawidzę Żabich Dołow i Treka. 
Tyle fajnie że spotkałem sie z Filipem i coś w starym roku wspólnie pokrecilismy.



Kategoria 50-100km


Dane wyjazdu:
64.63 km 0.00 km teren
02:31 h 25.68 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:-1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:456 m
Kalorie: 1197 kcal

Świąteczny grubas. Słońce wiatr i H asfalty

Niedziela, 27 grudnia 2020 · dodano: 27.12.2020 | Komentarze 19

Dzis piękna pogoda nastala ale mialem lenia. Mała pętla i dobrze bo planowałem na 110km wypad. Ochraniacze na buty dziurawe i przepizgalo mi nogi.
Wiatr wiał i wiał ale od wiatru byly najgorsze asfalty i remonty dróg. Taka hujoza ze odechciewalo sie jazdy.
Także spokojne trasy zostawię na gravela.
Muszę obrać inny kierunek.
A grubas bo przytylem, a po cukierkach i slodkim jedzeniu energi brak, oraz brak kondycji. Hahahaha
Zapuscilem sie jak mały prosiak, ale nawet zalecają przytyć by móc z czego zjeżdżać na wiosnę.
A nadwyżka kaloryczna przynajmniej uchroni mnie przed katabolizmem :)

Aaaa zapomniałem sie pochwalić ze w tym roku i chyba życiowka zrobilem 30km w pionie hehe ciekawe doświadczenie 


Nowa wieża , to lubię





szkoda ze zapomnialem aparatu bo widoki byly fajne.

Huta Katowice po lewej i EC Łagisza w Będzinie po prawej

Kierunek Chorzow


Lepsze asfalty

Kategoria 50-100km


Dane wyjazdu:
22.60 km 0.00 km teren
01:12 h 18.83 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:226 m
Kalorie: 719 kcal
Rower:Trek 6000

2 dzień świąt. W koncu na rowerze

Sobota, 26 grudnia 2020 · dodano: 26.12.2020 | Komentarze 9

Siema ludziska
W Polsce jestem juz tydzień. Cały czas pogoda byla do dupy i na sile nie pchalem sie na rower.
W między czasie sprzedałem FATBIKEa syna i przedaje szose ktora mu zrobilem ale wyrósł i nie zdążył na niej posmigac
Dzis zrobiło sie trochę lepiej i dlugo walczylem czy wyjść czy nie.
Jakoś sie zmusilem i wyskoczylem na male co nie co.
Na dziendobry w lesie ujebalem sie jak swinia az szkoda ciuchow.
Udalo sie na myjni domyc rower i w sumie tyle.
Niby zero i nie tak strasznie zimno ale coraz ciężej jest mi ruszyc dupe w zimnym. Moze przy rodzinie sie rozleniwilem
.

Sprzedany grubas


szosa 20cali na.sprzedaż :)


Foty.z.dzis. jaka pogoda takie foty

Segiet.


DSD

Wkoncu na stoku dzieciaki mogą zjeżdżać na sankach a nie na nartach i desce.









Dane wyjazdu:
31.15 km 0.00 km teren
01:18 h 23.96 km/h:
Maks. pr.:53.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:290 m
Kalorie: 572 kcal

Mikołajkowy tym razem ostatni wypad we Fr.

Niedziela, 6 grudnia 2020 · dodano: 08.12.2020 | Komentarze 3

Wczorajszy mial być ostatnim wypadem ale na horyzoncie coś pogoda majaczyła, więc niechetnie ale zebralem sily i wyszedlem.
W glowie obmyslilem mała pętlę, 3st i Heja.
W polowie trasy pogoda się poprawila na super fotki. I dla takich chwil warto bylo riszyc dupe.
Miejscowa znana mi bo bylem tu rok temu , ale nie z takimi widokami.
Taki sobie prezent zrobilem na 6go grudnia.
Dozo w kraju bo pogoda to sam deszcz soe zapowiada do zjazdu.










Jablka jeszcze wiszą, te których nie udało mi się zerwać heeheh
Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
26.62 km 0.00 km teren
01:17 h 20.74 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:288 m
Kalorie: 482 kcal

Ostatni wypad we Francji w 2020

Sobota, 5 grudnia 2020 · dodano: 05.12.2020 | Komentarze 6

Obudzilem sie dzis przed 9tą, normalnie lubie pospac dłużej w sobotę.
Pierwsze co sprawdzilem pogodę na Sat24, uklad chmur wskazywal ze jest słońce i zostało mi niewiele czasu nim pogoda sie popsuje na dobre.
Zjadłem bułkę z mozzarellą i jazda.
Na trasie jednak pogoda byla jak w kalejdoskopie. Jakas dziwna mgła przyszla , potem slonce i znow jakies chmury i tak co sie wypogodzilo to wymyslalem dalszą trase.
Temp pokazywala 0st. Najsłabszym ogniwem byl brak ochraniaczy na buty. Ale założyłem podwojne skarpety i pierwszy raz od zakupu rok temu zalozylem takie ala ochraniacze bardziej na bloto niż temp. Cienkie jak papier ale moze cos tam dało.
Zamowione prosto z Wuhan ;P w rozmiarze XXL ale na moich butach 43 byly wH za małe, dziwne mają te rozmiarowki heheh.
Na ulicach mokrawo i slisko wiec dzis ostrożnie i tym samym jest to ostatni wypad w tym roku we francji.
Czas rozkręcić rower ;)

Zdjecia ułożone chronologicznie by zobrazować jak zmieniala sie pogoda













Panorama 180st piękna pogoda po lewej i zimna paskudna po prawej



i grafika pogody przed wyjazdem
Kategoria Rodan Alpy