Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 27655.58 kilometrów w tym 1674.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy



baton rowerowy bikestats.pl

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roadrunner1984.bikestats.pl

Archiwum bloga

free counters

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:6390.91 km (w terenie 211.50 km; 3.31%)
Czas w ruchu:289:49
Średnia prędkość:22.05 km/h
Maksymalna prędkość:70.00 km/h
Suma podjazdów:44047 m
Suma kalorii:122605 kcal
Liczba aktywności:94
Średnio na aktywność:67.99 km i 3h 04m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
82.14 km 2.00 km teren
04:27 h 18.46 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1026 m
Kalorie: 1729 kcal
Rower:Spego 130

Zdobyć 2 mosty i Col des Pitons 1335m

Sobota, 26 lutego 2022 · dodano: 13.03.2022 | Komentarze 7

Czas nadrobić troche zaleglosci na BS ale dużo sie dzieje i stąd moje poslizgi

Nim dotarlem do mostow duzo czasu stracilem przez polna zabłoconą ścieżkę. Potem po mieście tez błądzilem.
Trasa na przełęcz kręta ale nie tak ciężka jak ostatnio.
Na koncu droga zamknieta ale i tak jechalem dalej brnąć w sniegu by zdobyć cel i maly pk widokowy gdzie pojadlem , doladowalem tel i pofociłem.
Cel znajdował sie dalej bo jadąc grzbietem miałem zamiat sfotografowac Genevę ale jeśli tu wrócę zrobię to po świętach.


Most pieszo rowerowy




Tamten jest dla pojazdów



 pierwszy postój z fajniejszymi widokami



Stamtąd przyjechalem. Górna linia brzegowa jeziora


Mt.Blanc Góruje


A co tam jade dalej. I jakos jechałem po tym sniegu 1km troche ludzie dziwnie na mnie patrzyli hahahahhs

No i mam to

Od tego miejsca odbilem jeszcze.w.bok gdzie zrobilem.przerwe na jedzenie 



 tu kierunek przeciwny do alp w strone Genewy ktora jest po prawej gdzieś


Powrót zlecial moment i dzien zsliczony elegancko.
Kategoria 50-100km, Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
77.53 km 0.00 km teren
03:24 h 22.80 km/h:
Maks. pr.:58.00 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:290 m
Kalorie: 1177 kcal
Rower:Spego 130

Do Albertville i nazat

Sobota, 19 lutego 2022 · dodano: 27.02.2022 | Komentarze 6


Jak w jedną stronę jechalo sie spoko to droga powrotna to juz wiatr w mordę , ale bylo fajnie. Nogi w domu odmówiły posłuszeństwa.















po czterech latach wrocilem w miejsce gdzie ścieżka rowerowa biegła wzdłuż zakładu STAUBLI Fabryki robotów manualnych jak na ponizszym zdjeciu. I tam mialem kilkudniowa pracę podczas ktorej udalo mi sie zebrac material na filmik ktory zamieściłem na YT pod tytulem STAUBLI DANCERS hehe






Niestety nie mogłem dluzej dotrzymać tempa dziewczynom bo za kilometr mialem metę i brak sił. Ale fajnie jest widzieć płeć piękna na kolarzowkach, jaram sie tym faktem jak głupi :):):):):):):)
Kategoria 50-100km, Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
69.50 km 0.00 km teren
02:21 h 29.57 km/h:
Maks. pr.:68.50 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:287 m
Kalorie: 1232 kcal

Niedzielna Pizgawica

Niedziela, 7 listopada 2021 · dodano: 09.11.2021 | Komentarze 8

Nie chciało mi sie dziś wychodzic gdzie kolwiek ,ale jednak wygralem z lenistwem.
Obralem kierunek wiatrakow które wczoraj uchwycilen na horyzoncie miedzy Toszkiem a Wielowsią. Pizgalo dzis strasznie miotajac po ulicy przez boczny wiatr. Dobrze że nie mialem stożkow bo leżał bym w rowie.
Do Lublinca dlugie monotonne proste zryly mi banie aż niedobrze sie robilo.
Powrót pociągiem.

© Roadrunner1984
Kotliszowice
Kotliszowice © Roadrunner1984
Kotliszowice
Kotliszowice © Roadrunner1984
Info do momentu Dworca PKP
Garmin bida version :).Info tripa do momentu Dworca PKP © Roadrunner1984

Lubliniec PKP
Lubliniec PKP © Roadrunner1984


© Roadrunner1984
Lubliniec PKP
Lubliniec PKP © Roadrunner1984

© Roadrunner1984
Kategoria 50-100km


Dane wyjazdu:
63.40 km 2.00 km teren
03:01 h 21.02 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:478 m
Kalorie: 1169 kcal

Odwiedziny u Rodzicow. Gdynia 1/2

Sobota, 30 października 2021 · dodano: 03.11.2021 | Komentarze 5


Odwiedziłem Rodziców i tym samym załapałem sie na wszytkich Świętych gdzie objezdziłem obydwie babcie i cmentarze.
Przywiozłem dwa rowery , jeden by pośmigac z ojcem i ten zostawilem a drugi to szosa która miała przyjemność przekulac się pierwszy raz po wybrzeżu.
Następnego dnia po przyjeździe wybrałem sie na rower bo pogoda byla perfekcyjna.
Było zajebiscie. W koncu miałem czas dla siebie i grzechem bylo by całą trase przejechac w szybkim tempie. Pozwiedzalem i jestem mile zaskoczony jakością i ilością dróg rowerowych. Od Orłowa go Gdyni i potem od Chwarzna po Wiczlino. 1 raz chce korzystać z dróg rowerowych niż z ulic Brawo.
Trojmiasto zmieniło się na plus także polecam każdemu kto przyjedzie tu na wypoczynek.

© Roadrunner1984 Sopot i kieruje sie na Ul. Reja ,taki tutejszy znany podjazd do trenowania

© Roadrunner1984 Sopot nie spodziewalem się takich ścieżek

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984 i z Reja kieruje sie na molo w Gdańsku Brzeźnie

© Roadrunner1984 kierunek. Sopot Gdynia


© Roadrunner1984

© Roadrunner1984
© Roadrunner1984 Ptaszor Sopot i wieża widokowa w Kolibkach

© Roadrunner1984 Molo w Sopocie i wieża widokowa w Kolibkach

© Roadrunner1984
Sea Tower w Gdyni


© Roadrunner1984 ERGO ARENA SPOT


© Roadrunner1984

© Roadrunner1984 Sopot ścieżka przy zatoce


© Roadrunner1984 Gdynia Orłowo

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984.       klif Orłowski


© Roadrunner1984. Molo w Orłowie


© Roadrunner1984 widok na Sopot Gdańsk


© Roadrunner1984

Kontynuacja ścieżki rowerowej w Orłowie
Kontynuacja ścieżki rowerowej w Orłowie © Roadrunner1984


© Roadrunner1984 bulwar nadmorski Gdynia
murek falochron ma ponad 1km i taka ciekawostka w latach 80tych ojciec kumpla na rękach przeszedl go całego. Byla to barwna postać


© Roadrunner1984

© Roadrunner1984 Sea Towers Gdynia


© Roadrunner1984 Skwer Kościuszki Gdynia moje rodzinne MIASTO i stąd pochodzę.


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984

© Roadrunner1984


© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984

© Roadrunner1984
Urząd Miasta i temp której sie nie spodziewałem
Urząd Miasta i temp której sie nie spodziewałem © Roadrunner1984


© Roadrunner1984

© Roadrunner1984 kierunek Witomino dzielnica Gdyni

Takze dzień udany ale zalanalem sie bo u rodziców sie zważyłem i waga nie klamala. Jak miałem wrażenie ze dalej ważę 75kg to teraz brakowało pol kilo do 80 aaaa. Ale co się dziwic jak nie licze kalorii i wpierdzielam słodycze. Rok temu wazylem 72 a teraz udaję kolarza z wagą 80kg hueahueahue



Dane wyjazdu:
76.20 km 0.00 km teren
03:09 h 24.19 km/h:
Maks. pr.:58.00 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:660 m
Kalorie: 2838 kcal
Rower:

Wypad z Filipem

Środa, 27 października 2021 · dodano: 02.11.2021 | Komentarze 8

Miał być to wypad na lajciei taki był.
Filip nie domagał z kondycją i skonczylo sie na kolarstwie romantycznym heheh.
Ja to rozumien bo nie zawsze jest sie w formie i nie trzeba się tlumaczyc lub obwiniać.
Temp była zadowalajaca wiec wyskoczyłem w ciuchach jak na lato , potem 9st poczulem a ludzie dziwbie sie na mnie patrzyli heheh

© Roadrunner1984
Żaba też na rowerze

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984
w końcu oficialnie otwarta

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984 
byl czas na piwerko w tym zimnie

© Roadrunner1984
Kategoria 50-100km


Dane wyjazdu:
89.00 km 0.00 km teren
03:35 h 24.84 km/h:
Maks. pr.:59.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:720 m
Kalorie: 1634 kcal

Okiennik Wielki, Jura

Środa, 20 października 2021 · dodano: 21.10.2021 | Komentarze 9

W zwiazku z tym że Filip miał wolne i ja też ,wpadł plan by wybrać się na Okiennuk Wielki.
Tego dnia mialo byc słonecznie cieplo ale wiatru nie sprawdziłem :).

Wstawać mi sie nie chciało ale tak zawsze jest. Obawiałem się czy dam rade bo prace remontowe dzień wcześniej obciazyly mi nogi ktore czułem mocno w dzień wycieczki.

Trasa do miejsca spotkania tradycyjnie fatalna ze wzgledu na asfalt. W obawie o przebicie dętki kluczylem miedzy dziurami i łatami.

Po dotarciu pod zamek w Bedzinie obralismy kierunek Zawiercie.

Na miejsce dotarliśmy wmiare szybko, maly postój pod sklepem i dalej na Okiennik.

W tym miejscu byłem poraz pierwszy i fajnie bo gdybym zwiedzil wszystkie miejsca to dzis nie mial bym co odkrywac.

Skałę zdobyliśmy wdrapujac sie z rowerami. Kilka fotek i dalszą droge musieliśmy pokonać podjezdzajac pod strome wzniesienia i pizgajacy wiatr. Góra Zborów do której mieliśmy pare km bardziej mi sie podoba jako punkt widokowy. Lubię tamto miejsce ale wpadnę tam innym razem.


Tyle razy koło niej przejezdzalem i po rewitalizacji i opadzie lisci dziś ją zauważyłem 









© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984


© Roadrunner1984
Filip z rowerem

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

Kategoria 50-100km


Dane wyjazdu:
72.81 km 0.00 km teren
02:41 h 27.13 km/h:
Maks. pr.:67.00 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:470 m
Kalorie: 1411 kcal

Od niechcenia

Sobota, 16 października 2021 · dodano: 17.10.2021 | Komentarze 4

Jakos dzis nie było aury by cieszyc sie wypadem. Brak formy , nadwaga brzuszna i lekki wiaterek w drodze powrotnej spowodowały że bardziej sie męczyłem niz delektowalem heheheh. Ale w domciu najlepiej

Postanowiłem że ominę  główne drogi bo o tej godz jest niebezpiecznie, i za 7 ziko podjechałem do Kalet.
Na  miejscu  obrałem kierunek Koziegłowy.
Było czuć  wilgoci  wpowietrzu a ja męczyłem się z strawieniem bułek które  zjadłem przed wyjazdem. Ogólnie pieczywa nie jadam , tym razem zrobiłem wyjątek i dupa.
Po 25km wkoncu przepaliłem DPFa i jechało się lepiej.
Na trasie do Siewierza  bo to był mój  cel,  w pewnej wiosce wyskoczył mi pimpek który chciał dziabnąć moja nogę albo oponę, nie wiem czym za haczyk ale było słychać dźwięk na szprychach. Bałem się że go przypadkowo rozjade i będzie lipa. Jeszcze przez kilkanaście metrów  mielił  tymi małymi kopytkami i odpuścił. 
Na miejscu w Siewierzu mały  postój przy zamku i dzida na chatę. Widać było w mieście że  robią magistrale z Miasteczka Śląskiego  do Zawiercia i to mnie cieszy.
Z Siewierza  do domu jakoś zleciało, paradoksalnie czuje ze ciężko mi rozbujać rower, jak by  coś mnie  chamowalo a jest lżejszy  o 1kg , mi formą spadła  i jestem cięższy  a na niektórych segmentach stravy robię PR. Dziwne.
W ogólnym  rozrachunku obstawiałem  średnią  25 a tu niespodzianka 27 , nic z tego nie kumam hehehe

Wyjazd do roboty mi się przesunął  więc jest szansa że coś jeszcze pokręcę 



jechaly sliczne nowe cysterny


Troche slonca w Kaletach

postój w Koziegłowach by podciągnąć spodnie na dupie.
 turbo zjazd , ciekawe ile bym wyciągnął bez ro robienia selfie
 dziury na trasie



 zdradliwe slonce ktore nisko swieci i gazeciarze niewidzac mnie mijali na centymetry, ale tu ich rozumiem
Kategoria 50-100km


Dane wyjazdu:
83.05 km 3.00 km teren
03:08 h 26.51 km/h:
Maks. pr.:65.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:694 m
Kalorie: 1683 kcal

Potrenowane

Środa, 30 czerwca 2021 · dodano: 02.07.2021 | Komentarze 9

Spotkanie z Filipem po 3 miesiacach.
Pojechaliśmy w znane nam pagórki dając sobie lekki wpier...
 Zmeczylismy nogi i tym samym wyszedłem ze strefy komfortu co ma na celu progres obecnej formy.
Dojeżdżając do domu byłem zajechany


Na wieży widokowej. Dalej zamknięta pśśś

EC Łagisza Będzin^^^


EC Jaworzno


Huta Katowice


Kierunek Chorzów i stadion Śląski



EC Szombierki Bytom




Kierunek lotnisko Pyrzowice
 kubek na kawę




Kategoria 50-100km


Dane wyjazdu:
77.00 km 0.00 km teren
03:40 h 21.00 km/h:
Maks. pr.:70.00 km/h
Temperatura:32.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1159 m
Kalorie: 1619 kcal

Kolarstwo romantyczne na kacu

Sobota, 19 czerwca 2021 · dodano: 20.06.2021 | Komentarze 4

Dziś plan był ambitny ale wczorajsza impreza i zmieszanie czterech różnych alkoholi nie mogło skończyć się dobrze.
W nocy zdychałem ale rano się pozbierałem i wyruszyłem.
Krew zawsze mnie zalewa jak mam się przebić za każdym razem przez miasto.
Pogoda była dziwna, wiało jak H z północy duszno i taka dziwna mgła była pomimo ze świeciło słońce.
Za cel obrałem wieżyczkę widokową na górze, ale po przejechaniu 30km stwierdziłem ze nie zdążę tam dotrzeć i w drodze powrotnej przedrzeć sie przez pasmo górskie by dotrzeć na czas do chłopaków na grilla bo miałem robić za kierowcę heheh.
Po drugie suszyło mnie i wody szło sporo.
Mialem torbę podsiodlową całą załadowaną i rower ważył 16kg na starcie..
Dobrze zrobiłem bo po dotarciu do chłopaków i czasu miałem mało i baterii słabo, widoku też z wieży by nie było i było za gorąco.
Czasem trzeba odpuścić, rzadko mi się to zdarza ale była to dobra decyzja.





Kategoria 50-100km, Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
98.23 km 0.00 km teren
03:58 h 24.76 km/h:
Maks. pr.:62.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:570 m
Kalorie: 1782 kcal

Sobotni wypad w dawno nieodwiedzane miejsce

Sobota, 12 czerwca 2021 · dodano: 13.06.2021 | Komentarze 8

Jak w opisie, po 2 latach odwiedziłem miejscoweczkę z fajnym widokiem na Elektrownie atomową i okoliczne wioseczki.
Upal straszny i wiatr w twarz.
W drodze powrotnej odwiedziłem znajomych a po rowerze załapałem sie na imprezę urodzinową znajomego.
Wódka lala sie do północy ale pisząc ten wpis dnia następnego czuje sie jak bym nic nie pil hueahueahue

© Roadrunner1984


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984  TATA Z SYNEM. MYŚLAŁEM ZE MI POD GÓRĘ ODJADĄ ALE NIC Z TEGO :p:p:p:p:p


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984

© Roadrunner1984


© Roadrunner1984

© Roadrunner1984   WYKOPALISKA



Moczone orzechy nerkowca na trasie



Tego jeszcze nie widzialem.
obracajaca sie karuzela na rondzie


Kategoria 50-100km, Rodan Alpy