Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 27655.58 kilometrów w tym 1674.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy



baton rowerowy bikestats.pl

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roadrunner1984.bikestats.pl

Archiwum bloga

free counters

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Dane wyjazdu:
51.90 km 2.00 km teren
02:55 h 17.79 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1021 m
Kalorie: 2141 kcal
Rower:Scott USA

Góra Signal de Saint-André 934 n.p.m. Rodan Alpy

Niedziela, 16 czerwca 2019 · dodano: 17.06.2019 | Komentarze 3

Myślałem że weekend zakończy się tylko na tej jednej sobotniej wycieczce.
Niedzielna pogoda to istna żyleta ale jak na złość musiałem jechać po kolesia na dworzec.
Autob się spóźnił 2h wiec cały wypad przesunięty na 14tą ale jednak zdecydowałem się jechać.
Od rana jeden cel Góra Signal de Saint-André, wiedziałem ze będzie ciężko bo widziałem przewyższenia a ostatni taki wypad robiłem na górę żar lata świetlne temu.
Rower spakowany jak i jedzenie , łącznie 21kg rower + ekwipunek.
Trasa dość wymagająca, google maps prowadziło mnie czasem gównianymi trasami niby rowerowe a to jakieś górskie koryta rzeczne same kamloty.
Ale i tak było warto bo widok cieszył oczy niesamowicie.
Opalony wH..j jedyne co bym zmienił to torbę pod-siodłową na normalną sakwę na bagażniku.





















Kategoria Rodan Alpy, 50-100km



Komentarze
Trollking
| 21:06 wtorek, 18 czerwca 2019 | linkuj No to... rozumiem :) Pozdro!
Roadrunner1984
| 21:43 poniedziałek, 17 czerwca 2019 | linkuj Dzięki za miłe słowa. Zwykła podsiodlowka to za mało. Niemialem żeli wiec zabralem koryto by wszamac cos na górze i prócz 1.5l butelki w koszyku mialem kolejną zapasową i jeszcze jedną taką z szejkiem bananowo miodowy z dodatkami. Temp byla taka ze niemoglem pozwolić sobie na brak płynów a po trasie w niedzielę we Francji wszystko pozamykane. Bida straszna. Także wychodzę z założenia że lepieh mieć wiecej niz za mało. Była to wycieczka wiec obladowanie mi nie przeszkadzało. Co innego trening. Pozdro
Trollking
| 19:43 poniedziałek, 17 czerwca 2019 | linkuj Genialne te foty, naprawdę :) A piszę to jako człowiek wychowany w górach :) No i przewyższenie solidne jak na 50 km.

A nie lepiej wziąć zwykłą podsiodłówkę, tak na przyszłość, zamiast torby lub sakw? Zapakować tam dętkę i łyżkę, a resztę zostawić? Bo pewnie na wjazdach ciągnęło w dół, a na zjazdach przeszkadzało? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa amiit
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]