Moje Wypady Rowerowe

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 27655.58 kilometrów w tym 1674.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

BENOTTO MODELO 800 1785 km

Peugeot 5000 Richard Virenque 691 km

Rockrider 5.2 971 km

ROMET RAMBLER 3.0 961 km

Arkus 10104 km

Pseudo-szosa///// na emeryturze 5769 km

Trek 6000 8640 km

Spego 130 339 km

Scott USA 2060 km

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Archiwum bloga

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Dane wyjazdu:

45.00 km 0.00 km teren

01:44 h 25.96 km/h:

Maks. pr.:57.00 km/h

Temperatura:10.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:351 m

Kalorie: 1717 kcal

Rower:BENOTTO MODELO 800

Na glodnego. + wiatr, roztrenowanie

Piątek, 8 listopada 2019 · dodano: 08.11.2019 | Komentarze 7

Zlądowałe w koncu do domu. Ladna pogoda malo czasu ale wyskoczyłem na rower wokol domu. Wiało trochę ale pogoda nadrabiala.
Ogolnie ok ale glod odcial mnie na ostatnich 10km

Komentarze

Roadrunner1984 | 14:42 wtorek, 12 listopada 2019 | linkuj No schudło mi się do 73kg. Ale każdy przyjazd do domu to czas tycia heheheheheh

grigor86 | 19:50 poniedziałek, 11 listopada 2019 | linkuj Witamy w PL. Rzeczywiście jakiś taki głodny na tych zdjęciach, bo Ci głowa opada.

anka88 | 17:08 poniedziałek, 11 listopada 2019 | linkuj Nie ma to jak u siebie :)

Lapec | 10:39 sobota, 9 listopada 2019 | linkuj Zapora Kozłowa Góra? W sumie niezłe miejsce coby się kiedyś ugadać :). Ino tak jak piszesz bez deszczu i śniegu, bo za Dobieszowicami mam km gruntowe heh.

I raczej ino na spotkanie - w obecnej formie nie ma szans żebym szose dogonił ;)

Trollking | 23:45 piątek, 8 listopada 2019 | linkuj Powodzenia :)

A dla kierowcy brawa :)

Roadrunner1984 | 23:39 piątek, 8 listopada 2019 | linkuj Vmax bez spiny. Jeszcze musialem hamowac bo kierowca ustepowal pieszemu na pasach. Pogoda zapowiada sie hujowa a mam w planach walnąć xos jeszcze nim zacznie padac deszcz grad śnieg i kamienie heheheheh

Trollking | 22:55 piątek, 8 listopada 2019 | linkuj Widzę, że nawet barwy przygotowane na powrót :)

Fajnie jest znów poszosować, no nie? :) A, i milusi Vmax wpadł.

Komentuj