Moje Wypady Rowerowe

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 27655.58 kilometrów w tym 1674.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

BENOTTO MODELO 800 1785 km

Peugeot 5000 Richard Virenque 691 km

Rockrider 5.2 971 km

ROMET RAMBLER 3.0 961 km

Arkus 10104 km

Pseudo-szosa///// na emeryturze 5769 km

Trek 6000 8640 km

Spego 130 339 km

Scott USA 2060 km

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Archiwum bloga

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Dane wyjazdu:

22.60 km 0.00 km teren

01:12 h 18.83 km/h:

Maks. pr.:36.00 km/h

Temperatura:0.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:226 m

Kalorie: 719 kcal

Rower:Trek 6000

2 dzień świąt. W koncu na rowerze

Sobota, 26 grudnia 2020 · dodano: 26.12.2020 | Komentarze 9

Siema ludziska
W Polsce jestem juz tydzień. Cały czas pogoda byla do dupy i na sile nie pchalem sie na rower.
W między czasie sprzedałem FATBIKEa syna i przedaje szose ktora mu zrobilem ale wyrósł i nie zdążył na niej posmigac
Dzis zrobiło sie trochę lepiej i dlugo walczylem czy wyjść czy nie.
Jakoś sie zmusilem i wyskoczylem na male co nie co.
Na dziendobry w lesie ujebalem sie jak swinia az szkoda ciuchow.
Udalo sie na myjni domyc rower i w sumie tyle.
Niby zero i nie tak strasznie zimno ale coraz ciężej jest mi ruszyc dupe w zimnym. Moze przy rodzinie sie rozleniwilem.

Sprzedany grubas

szosa 20cali na.sprzedaż :)

Foty.z.dzis. jaka pogoda takie foty

Segiet.

DSD

Wkoncu na stoku dzieciaki mogą zjeżdżać na sankach a nie na nartach i desce.

Komentarze

Roadrunner1984 | 18:06 poniedziałek, 28 grudnia 2020 | linkuj Trollking. No tak, przez pola to pizga racja heheh.
Lapec wyjść to jeszcze idzie ale walka z leniem i cala szopka z ubieraniem zniecheca. Heheh

Lapec | 09:14 poniedziałek, 28 grudnia 2020 | linkuj Cztery godziny nad morze to i ja bym pojechał :))). Tak, Śląsk pod względem gór rządzi ;]

A z rowerem to tak jak piszesz - wyjść można, zrobić 20km i ... godzinę sprzęt domywać hehehe :D. Szacun więc za wyjście :)

Trollking | 21:16 niedziela, 27 grudnia 2020 | linkuj Bez przesady, wieją podobnie jak wszędzie, tylko pól za dużo i się schować nie mają gdzie :)

Roadrunner1984 | 23:53 sobota, 26 grudnia 2020 | linkuj Kolzwer. Pogoda.zapewnila nam dluzszy pobyt.w.domu z rodzina.
Trzeba przeczekac swoje i niebawem.znow bedziemy smigali

Roadrunner1984 | 23:50 sobota, 26 grudnia 2020 | linkuj Ja mieszkam przy A1.więc.nad morze mam 4h a w góry max 1,5h i jest git. U Ciebie wiatry szaleją to juz minus heheh

Kolzwer205 | 23:49 sobota, 26 grudnia 2020 | linkuj Namiastkę zimy też widzę miałeś :) Mnie ta okołoświąteczna pogoda + wizyta rodziny z Danii uziemiły na ten czas.

Trollking | 22:06 sobota, 26 grudnia 2020 | linkuj OK, kumam :) Ja osobiście morze lubię tylko późną jesienią lub zimą (bo ludzi nie ma), góry za to zawsze, na szczęście mam tam dom rodzinny, więc łatwiej mi było znaleźć się pośrodku, bez szkód dla psychiki :) Ale pogoda w WLKP to plus dodatni.

Roadrunner1984 | 21:55 sobota, 26 grudnia 2020 | linkuj Trollking - Z fata też wyrósł.
Co do Śląska mieszkam tu juz kupę lat jak na mnie i nje wyobrażam sobie mieszkac gdzie indziej.
Mam super tereny, i blisko w góry a brzydką pogodę trzeba przeczekać. Co do mieszkania juz na sile to albo południe Polski albo rodzinna północ. Góry albo morze, nic po środku :)

Trollking | 21:36 sobota, 26 grudnia 2020 | linkuj Ważne, że ruszone. Faktycznie, pogoda u Was do dupy, czas się przeprowadzić do WLKP :)

Szkoda. że młody nie poszosował. A fat czemu sprzedany, też wyrósł?

Komentuj