Moje Wypady Rowerowe

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 27655.58 kilometrów w tym 1674.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

BENOTTO MODELO 800 1785 km

Peugeot 5000 Richard Virenque 691 km

Rockrider 5.2 971 km

ROMET RAMBLER 3.0 961 km

Arkus 10104 km

Pseudo-szosa///// na emeryturze 5769 km

Trek 6000 8640 km

Spego 130 339 km

Scott USA 2060 km

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Archiwum bloga

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Dane wyjazdu:

33.00 km 1.00 km teren

01:06 h 30.00 km/h:

Maks. pr.:68.00 km/h

Temperatura:24.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:356 m

Kalorie: kcal

Rower:Pseudo-szosa///// na emeryturze

Rogoźnik i szpula do domu przed burzą

Poniedziałek, 15 sierpnia 2011 · dodano: 16.08.2011 | Komentarze 8

Korzystając z okazji kiedy moja mała rodzinka sobie drzemała , postanowiłem śmignąć w kierunku Rogoźnika przy okazji chciałem zobaczyć postępy prac nad A1 w Dobieszowicach.
Temperatura komfortowa, ja nie biorę plecaka wrzucam tylko do kieszeni koszulki snikersa Pałerrejda :D:P komórkę klucze i miniaturową kamerkę hd z możliwością robienia fot, bo kompakt za duży i musiał bym brać plecak, a tak swoboda i w końcu suche plecy :D:D:D:D:D.
W kozłowej górze udaje mi się wycisnąć 68km/h miedzy domkami i ledwo udaje mi się wyhamować przed główną ulicą,nie ma to jak tarczówki w MTB:P, a z szczękowymi przy tych prędkościach na szosie nieciekawie.
W Rogoźniku troszkę błądzę po polnych drogach ale udaje dostać się tam gdzie chciałem dojechać, spokój świerszcze i piękne niebo zachodzącego słońca ahhhh foty niżej.
W drodze powrotnej w Dobieszowicach widzę nadchodzący burzowy front więc cisnę ile się da i śmigam do domu.
Na miejscu udaje mi się tylko wejść w progi domu i słyszę coraz mocniej padający deszcz heh.
W rejonach mojego wypadu są piękne zachody słońca i za każdym razem kiedy mam okazję tam być o tej porze dnia widzę takie piękne widoczki :D:D:D
JACEK Ty pewnie wiesz o czym mówię , lubisz te tereny :D:D:D

Dobieszowice A1

Kierunek Bytom

Ahhhh

Komentarze

gdynia94 | 23:09 środa, 17 sierpnia 2011 | linkuj Czasem dobrze byłoby mieć taką 'pseudo' szosę :)

uluru | 11:28 środa, 17 sierpnia 2011 | linkuj Ahhhhhh...to na temat ostatniego zdjęcia :)

DaDasik | 09:14 środa, 17 sierpnia 2011 | linkuj Fajnego "Lamparta" dorwałeś ;]
Ja tam bym chciał taką pseudo-szosę :)

Roadrunner1984 | 21:30 wtorek, 16 sierpnia 2011 | linkuj Po prostej fajnie mi się śmiga tak na 70-80% to 40kmh mam.
Jeszcze zmienię oponki z 32 na 23-25C i będzie git :D:D:D:D:D:D:D

fredziomf | 21:18 wtorek, 16 sierpnia 2011 | linkuj Niby na "pseudo"szosie a Vmax imponujący.

Roadrunner1984 | 17:07 wtorek, 16 sierpnia 2011 | linkuj Heheheh co ciekawe kot śmiga po dzielni na dziko ,ma dobrych naście lat i jest matką mojego kota :P . Widzę go raz na ruski rok i akurat udało się go uwiecznić na zdjęciu :P:P:P:P
Co do mostu w końcu można śmignąć nim na drugą stronę , nie musząc zapierniczać na około dziurawym asfaltem :D

grigor86 | 16:55 wtorek, 16 sierpnia 2011 | linkuj Co za kot, gdyby nie te białe plamki to byłby istny tygrys!

DARIUSZ79 | 16:51 wtorek, 16 sierpnia 2011 | linkuj Dobieszowice trza zaliczyć bo widzem po raz kolejny u kogoś fote z mostu:)

Komentuj