Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 27655.58 kilometrów w tym 1674.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy



baton rowerowy bikestats.pl

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roadrunner1984.bikestats.pl

Archiwum bloga

free counters

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Dane wyjazdu:
86.00 km 10.00 km teren
03:53 h 22.15 km/h:
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:200 m
Kalorie: 2421 kcal
Rower:Trek 6000

Kierunek zatopiona kopalnia Bibiela

Poniedziałek, 24 września 2012 · dodano: 25.09.2012 | Komentarze 3

Dzień z samego rana zaczął się rześko, 8 st i dzida do pracy na rowerku.
Po pracy wiadomo było jak będzie wyglądać reszta dnia:D, Z Jackiem i Marcinem zaplanowaliśmy wypadzik do zatopionej kopalni rudy żelaza bibiela.
Mieliśmy się spotkać na BP niedaleko mnie o określonej godz lecz plany krzyżował nam mój telefon zostawiony przypadkowo w domu.
Nie mając pojęcia co się dzieje kilka km ode mnie czekałem na chłopaków około 40 min.
Pomyślałem że niema sensu dalej czekać i pojechałem do domu gdzie odpaliłem fona i szybko skontaktowałem się z Jackiem gdzie są i okazało się że dosłownie kilka min po moim odjeździe tam przyjechali, wszystko przez delikatne przesunięcie czasowe a ja o tym nic nie wiedziałem , ale niema tego złego bo już po kilku min od tel wszyscy spotykamy się na parkingu przy Lidlu i okazuje się że jeszcze mamy gości w postaci dodatkowych 3 bikerów łącznie 6 niezniszczalnych mega bekowych jajcaży HAHAHAHA.
I tak ja, JACEK, MARCIN, MARIUSZ, SEBASTIAN I LESZEK jedziemy kierując się na kopalnię gdzieś w lesie.
W tak pogiętym porytym bekowym jajcarskim składzie jazda to czysta istna Kupa śmiechu, żartów docinek itp.
Większość z nas ma jakieś tam GPSy ale i tak jedne świrują inne nie łapią zasięgu i tak częściowo błądzimy ale w końcu udaje się nam odnaleźć trasę 1 km od celu.
Docieramy do oczka wodnego niegdyś szyb kopalniany, Tam mamy czas na odpoczynek foty żarty i inne dziwaczne rzeczy heheheheh.
Niestety szybko ściemniający się dzień uniemożliwia nam odnalezienie ruin i resztek zabudowań które są bardzo interesujące, ale założyliśmy że tam pojedziemy następnym razem i wcześniej :):):)).
W drodze powrotnej wciąż panuje dobra zabawna atmosfera i chłopaki odwożą mnie prawie pod dom, dalej śmigają już beze mnie.

Mało fotek ale zawsze coś , Dzięki Chłopaki do do następnego















Pierwszy postój i odrazu w śmiech


Jacek długo tak nie wytrzymał i wybuchł śmiechem



6-ciu Niezniszczalnych




Kategoria 50-100km, Do Pracy



Komentarze
Roadrunner1984
| 14:10 czwartek, 27 września 2012 | linkuj A tam od razu podobny heheheh , podobny to chciałbym do niego być ale kondycyjnie HAHAHAHAH

Co do zebrania grupki to nawet w otoczeniu pobliskich miast ciężko i tu zgrać ludzi w czasie
k4r3l
| 09:13 środa, 26 września 2012 | linkuj Krajoznawczo-integracyjnie, czyli fajnie :) Ja to bym musiał jednak zaliczyć kilka górek po drodze :) No i u mnie ciężko taką grupkę zebrać :)
grigor86
| 19:52 wtorek, 25 września 2012 | linkuj No proszę jaka się ekipa uzbierała. A Ty to mistrza Marca Cavendisha trochę podobny jesteś :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zasok
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]