Moje Wypady Rowerowe

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 27655.58 kilometrów w tym 1674.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

BENOTTO MODELO 800 1785 km

Peugeot 5000 Richard Virenque 691 km

Rockrider 5.2 971 km

ROMET RAMBLER 3.0 961 km

Arkus 10104 km

Pseudo-szosa///// na emeryturze 5769 km

Trek 6000 8640 km

Spego 130 339 km

Scott USA 2060 km

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Archiwum bloga

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Dane wyjazdu:

86.20 km 3.00 km teren

03:49 h 22.59 km/h:

Maks. pr.:53.00 km/h

Temperatura:20.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:480 m

Kalorie: kcal

Rower:Trek 6000

Majówka Gdynia 2 z 2 :P

Sobota, 4 maja 2013 · dodano: 08.05.2013 | Komentarze 6

Ostatni dzień mojego pobytu podsumowałem wypadem na Wieżycę na wieże widokową i do babci w odwiedziny:):):).
Trochę przedobrzyłem z ubraniem ponieważ w drodze powrotnej zacząłem się gotować heheheh.
Pogoda była cudna , widoczność średnia ale i tak super, na wieży zastałem krótkofalowców szukających odległych sygnałów , tym samym bijąc rekordy.
Spotkałem i poznałem bikera Adama który na wieżę przyjechał z Lęborka , wymiana danych do BS kilka wspólnych fotek , i obrałem kierunek gospodarstwa dziadków.
Szkoda że tak rzadko tam bywam , bo wyszalał bym się na szosie i na tych ładnych asfaltach :D:D:D.
Droga powrotna w wietrze ale znośnie , nogi miałem lekko skatowane i skacowane po dniu poprzednim :P:P:P:P.
Także majówka udana , Piękna słoneczna pogoda , piwka wchodziły jak woda spotkania z rodziną i znajomymi i wiele innych atrakcji , i już odliczam czas do urlopiku :D:D:D:D

U podnóża Wieżycy

Jezioro Ostrzyckie

I tutaj też

Po latach wkońcu pierwszy raz udało mi się znaleźć i dojrzeć na 12x zoom gospodarstwo dziadków z wieży , środkowy kadr, odległość 5km w lini prostej

Z Adamem

Tu już u dziadków

Królik wielki jak pies ueaheuahuehaheah

Kategoria 50-100km, Rodzinne strony

Komentarze

flash | 11:04 piątek, 10 maja 2013 | linkuj tyle sprzętu wnieśli na górę, wow :)

Roadrunner1984 | 20:53 czwartek, 9 maja 2013 | linkuj Dokładnie , świecące kurczaki w ciemnym z TESCO , było coś takiego heheheheh , Ja to chętnie chciał bym jeść owoce takie egzotyczne i ryby to wszystko, bez grilla mógł bym przeżyć heheheeheeh

k4r3l | 20:26 czwartek, 9 maja 2013 | linkuj ale kiedyś to były inne czasy, jadłeś to co sobie wyhodowałeś, a że akurat padło na króliki - trudno ;) tak mi się przypomniało ;) teraz to dopiero strach jakiegokolwiek mięcha się tykać ;)

Roadrunner1984 | 20:12 czwartek, 9 maja 2013 | linkuj No standardowo aparat to Kodak Z612, ale mnie nosi na aparat brackiego jaki testowałem czyli Canon PowerShot SX50 HS a zoom okrutny bo 50x heheh Niestety wtedy kiedy jest okazja uwalenia turbo foty z super widoczkiem to nie mam go.
Kuba - móżdżki ... blech ohyda , a koreczki pewnie z oczu :P:P:P , ja jakoś preferuje wiesz , kura indyk świnka i krowa , a kaczka gęsi ptaki króliki zające itp to nie , może dlatego że najmniej się tego jada heh.

gdynia94 | 19:34 czwartek, 9 maja 2013 | linkuj Super fotki! Szkoda, że jak byliśmy ostatnio na wieży, to nie mieliśmy ze sobą aparatu z zoomem. Jaki miałeś aparat ze sobą na Wieżycy? Jakiś kompakt?

k4r3l | 15:21 czwartek, 9 maja 2013 | linkuj Kurde, też kiedyś mieliśmy króliki - fajna z nich była potrawka, a móżdżki były przepyszne, hehehe. No i integracje zaliczyłeś ;) Faktycznie udane majowanie ;)

Komentuj