Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 27655.58 kilometrów w tym 1674.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy



baton rowerowy bikestats.pl

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roadrunner1984.bikestats.pl

Archiwum bloga

free counters

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Dane wyjazdu:
18.00 km 3.00 km teren
01:00 h 18.00 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus

Spotkanie z Kamilem i Olafem ,dzień 1

Piątek, 7 czerwca 2013 · dodano: 08.06.2013 | Komentarze 0

Tak jak w Tytule dziś miało dojść do spotkania z Kamilem i Olafem aka gdynia94.
Od samego rana sporo na głowie , odwożę żonę do Gliwic na kongres , potem próbuję załatwić nocleg chłopakom którzy mają dziś zawitać w moje okolice.
Myślałem że pójdzie łatwo i szybko, niestety przeliczyłem się okrutnie.
Rozmawiam z jednym dyrektorem szkoły w sprawie noclegu , niestety odmawia bo na weekend nikogo niema , bo alarmy itp, i tak kilka kolejnych szkół w okolicy, potem zwracam się z prośbą do straży pożarnej w Radzionkowie i Tarnowskich górach, i tez bez rezultatu nawet w parafii rozkładają ręce bo niema gdzie. byłem po prostu w szoku, normalnie wstyd.
Pod wieczór spotykamy się w okolicach Tarnowskich gór,dzień po tygodniowej Hujni wypogodził się , zastanawialiśmy się czy to Śląsk przywitał Ich ładną pogodą czy może przywieźli ją z słonecznej Gdyni :D:D:D:D:D.
Po kolejnym Sporym dystansie na trasie Gdynia-Wenecja KTÓRĄ MOŻNA ŚLEDZIĆ NA FACEBOOK-U tutaj !!!!! musieli się umyć , i tu kolejna porażka , po wcześniejszych telefonach do jednych z pensjonatów w sprawie kąpieli , odmawiają :/:/ , także wpadłem na pomysł by podjechać do Aqua Parku i tam bez problemu mogli się odświeżyć.
Teraz trzeba było znaleźć pole namiotowe, więc bocznymi uliczkami i drogami poprowadziłem Kamila i Olafa na Dolomity i tam znaleźliśmy dogodne ciche i ukryte miejsce do rozbicia namiotu, a pogoda była idealna wręcz :D:D:D sam bym się kimnął w takich warunkach z browarem w dłoni :P.
Niestety nie mogłem dłużej pobyć z Chłopakami bo jechałem do pracy na 22gą, tylko na chwilę podjechałem podrzucają parę przydatnych rzeczy.
Po nocce w pracy z samego rana ( 6:40 ) udałem się gdzie spali bo z stamtąd mieli wyruszyć w drogę na Cieszyn............. C.D.N ... w następnym wpisie .

[b]Przy Aqua parku













Po drodze mijamy Kopalnię srebra





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa serwo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]