Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 27655.58 kilometrów w tym 1674.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy



baton rowerowy bikestats.pl

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roadrunner1984.bikestats.pl

Archiwum bloga

free counters

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2012

Dystans całkowity:96.60 km (w terenie 2.00 km; 2.07%)
Czas w ruchu:04:32
Średnia prędkość:21.31 km/h
Maksymalna prędkość:47.00 km/h
Suma podjazdów:230 m
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:32.20 km i 1h 30m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
37.70 km 1.00 km teren
01:46 h 21.34 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:-2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Przedostatni dzień w roku do pracy + podsumowanie 2012

Niedziela, 30 grudnia 2012 · dodano: 31.12.2012 | Komentarze 3

Większość ludu niedzielę spędzała z rodziną lub w domu , ja niestety musiałem jechać do pracy ;/;/.
Rano pobudka o 4:50 i walczę z sobą : jechać autem czy rowerem???? i tak przez kilka min , aż w końcu padło na rower bo widziałem piękne gwiazdy wiec dzień będzie piękny.Trasa -2 powrót +3
I tak było , dzień piękny słoneczny bez chmur ale oczywiście po pracy już musiało nawiać tego syfu na niebo.
Nie dość że robiło się ciemno to wiatr pizgał w pysk ostro wykańczając mnie po lekkiej chorobie.

PODSUMOWANIE 2012:
-Kolejny rok w którym nie zaliczyłem PRADZIADA w Czechach, Babiej Góry od Słowacji no i nie odwiedziłem Bikestatowiczów których miałem w planie :(:(:(:(
-Nie pobiłem dystansu rocznego ale nie miałem takiego zamiaru gdyż chciałem mniej a ciekawiej.
-2012 zaowocował życiówką w nietypowym miesiącu , i jestem zadowolony z tego :P
-No i niestety kocioł w pracy z kasą uniemożliwił mi złożenia nowej szosy która światło dzienne ujrzy nie szybciej jak na wiosnę.
-Poza tym trasy spontanów najmilej będą wspominać rok 2012.

PONIŻEJ PRZEDSTAWIAM INDEX NAJCIEKAWSZYCH MOMENTÓW Z KOŃCZĄCEGO SIĘ ROKU ORAZ SOBIE I WSZYSTKIM ODWIEDZAJĄCYM CZYTAJĄCYM UŻYTKOWNIKOM BIKESTATA ŻYCZĘ JAK NAJWIĘKSZYCH DYSTANSÓW PIEKNYCH WYCIECZEK W PRZEPIĘKNYCH TERENACH, POGODY ORAZ SŁOŃCA I JAK NAJMNIEJ RUCHLIWYCH DRÓG ŻYCZY Jarek



STYCZEŃ




LUTY W DOMU

MARZEC


KWIECIEŃ





MAJ


CZERWIEC




LIPIEC




SIERPIEŃ


WRZESIEŃ





PAŹDZIERNIK





LISTOPAD




GRUDZIEŃ
Kategoria Do Pracy


Dane wyjazdu:
8.40 km 1.00 km teren
00:26 h 19.38 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 20 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Poświątecznie "Fight"

Czwartek, 27 grudnia 2012 · dodano: 27.12.2012 | Komentarze 3

Po długim przestoju spowodowanym lenistwem , obżarstwem i świętami postanowiłem wyskoczyć delikatnie na rower , w dodatku od 2 dni walczę z katarem i z gardłem mi się zaczęło coś dziać.
Temp zachęcała , dość porywisty wiatr wdzierał się przez watę do ucha , z nosa lało mi się jak z kranu ale co tam , trzeba walczyć z !@$#%#@$^ chorobą :D.
Pokręciłem się po dzielni aż się ściemniło, szkoda że tylko tyle ale zawsze coś.

Nie zabrałem aparatu więc wrzucam fotki z czasu zakupu rowerku lata temu :D:D:D:D








Już wiedziałem że będzie mój


2009r










Dane wyjazdu:
50.50 km 0.00 km teren
02:20 h 21.64 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:-5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:210 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Zimowy debiut do pracy i po bilet PKP

Wtorek, 11 grudnia 2012 · dodano: 13.12.2012 | Komentarze 8

W końcu postanowiłem dołączyć do zimowych bikestatowiczów :P, przygotowałem delikatnie rower na śnieg zdejmując bagażnik i zakładając oryginalne oponki jakie były założone przy kupnie roweru , czyli 2.2 i 2.3 ale bez szałowego bieżnika.
Konkretniejszą oponkę kupie niebawem , dodatkowo kupiłem ochraniacze ROGELLI które w końcu ratują mi palce.
Do pracy wybrałem trasę mniej uczęszczaną przez samochody ze względu na bezpieczeństwo ale wzniesienia dają popalić, robię kilka fot bo nie chce mi się wyciągać zakopanego aparatu w plecaku :P.
W drodze powrotnej do domu obieram kierunek Tarnowskie G. z zamiarem kupna biletu PKP do 3miasta gdzie zamierzam spędzić najbliższy weekend.
Trasa mija o dziwo w miarę żwawo, pomimo niepewnego gruntu jakim jest błoto pośniegowe i nawiane śniegiem pobocza.
Okrężną drogą docieram do celu i okazuje się że Dworzec kolejowy Wpizdu zamknięty , żadnej informacji dla czego i do kiedy , tylko kartka Drzwi Nieczynne ŁAŁ Zajebiście , następnego dnia okazuje się że kasy na dworcu w Bytomiu tez pozabijane dechami Co za BIDA.
W drodze do domu przez kolejne 5 km udaje mi się rozwinąć 47kmh środkiem jezdni by nie wywinąć orła :P:P no i jednak palce już zaczęły przymarzać , można było odczuć jak by wilgoć na skarpetkach ale jest o niebo lepiej niż bez ochraniaczy :D:D:D:D









Kategoria Do Pracy