Moje Wypady Rowerowe

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 29623.46 kilometrów w tym 1748.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Decathlon 7.2 889 km

Giant Roam 2 Disc 352 km

Romet Aspire A1 1759 km

Nakamura Century 300D 823 km

BENOTTO MODELO 800 1785 km

Peugeot 5000 Richard Virenque 691 km

Rockrider 5.2 971 km

ROMET RAMBLER 3.0 961 km

Arkus 10104 km

Pseudo-szosa///// na emeryturze 5769 km

Trek 6000 8640 km

Spego 130 339 km

Merida Speeder 200 103 km

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Archiwum bloga

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2025

Dystans całkowity:	96.92 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:	09:26
Średnia prędkość:	10.27 km/h
Maksymalna prędkość:	46.01 km/h
Suma podjazdów:	1534 m
Suma kalorii:	2182 kcal
Liczba aktywności:	10
Średnio na aktywność:	9.69 km i 0h 56m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

0.54 km 0.00 km teren

00:06 h 11:06 km/h:

Maks. pr.:10:16 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: 5 m

Kalorie: kcal

Rower:

Nim zajdzie słońce 🌅

Wtorek, 18 listopada 2025 · dodano: 18.11.2025 | Komentarze 0

Dane wyjazdu:

4.60 km 0.00 km teren

01:07 h 14:33 km/h:

Maks. pr.:7:42 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:102 m

Kalorie: kcal

Rower:

Spacerek 🙂

Sobota, 15 listopada 2025 · dodano: 15.11.2025 | Komentarze 0

Dane wyjazdu:

15.37 km 0.00 km teren

00:55 h 16.77 km/h:

Maks. pr.:40.54 km/h

Temperatura:25.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:163 m

Kalorie: 324 kcal

Rower:

11sty z przygodami 🙂

Wtorek, 11 listopada 2025 · dodano: 11.11.2025 | Komentarze 2

11sty z przygodami 🙂

W planie było pojechać ciut dalej ale w nieoczekiwanym momencie słyszę coś ala syk🤔. Całkiem niedawno suchy liść zakleszczył mi się między klockiem a obręczą i myślałem że to jest to samo ale niestety po chwilowym zatrzymaniu roweru już nie miałem złudzeń...to dętka.

Nie było by w tym nic nadzwyczajnego ale moim oczom ukazało się boczne rozdarcie opony i powoli dętka wychodziła bokiem😳😳.

Opona wprawdzie kwalifikowała się do wymiany ale dziś dopompowalem koła i ciśnienie musiało zrobić swoje.

Z flakiem kierowałem się w kierunku kwatery ale pomyślałem że dobra stanę i wymienię tą dętkę.

Żeby sytuacja się nie powtórzyła olśnilo mnie😆 i już miałem starą dętkę rozdzierać na łatke opony kiedy tuż obok rosły rośliny takie masywne grube które posłużyły mi za tymczasowe załatanie dziury w celu dalszej kontynuacji jazdy.

W konsekwencji wszystko zadziałało na tyle że pojechałem delektować się słońcem nad brzeg morza i bezpiecznie wróciłem na kwaterę 😉.