Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 27655.58 kilometrów w tym 1674.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy



baton rowerowy bikestats.pl

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roadrunner1984.bikestats.pl

Archiwum bloga

free counters

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wpisy archiwalne w kategorii

Rodzinne strony

Dystans całkowity:1588.10 km (w terenie 218.20 km; 13.74%)
Czas w ruchu:60:45
Średnia prędkość:20.05 km/h
Maksymalna prędkość:62.00 km/h
Suma podjazdów:7586 m
Suma kalorii:8037 kcal
Liczba aktywności:40
Średnio na aktywność:39.70 km i 1h 47m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
11.00 km 1.00 km teren
00:31 h 21.29 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus

Gdynia cz.5 Rowerowo po dzielni + roczek chrześniaka

Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 02.05.2011 | Komentarze 3

Przed wyjazdem na roczek chrześniaka pomyślałem że zjeżdżę dzielnice która co chwile zaskakuje nowymi inwestycjami.
odwiedziłem kilka najciekawszych miejsc i trzeba było śmiga z powrotem bo czas uciekał.
Po dojechaniu do Brackiego w połowie imprezy roczku chrześniaka okazuje się że wyjście na dach jest dostępne.
kłódka wisiała obok więc wskoczyliśmy na górę z bratem i żoną, roztaczał się tam piękny widok na okolice a ja wykorzystując tę że okazję
odwalam kilka popisowych numerów które uwietrznił obiektyw aparatu na fotografiach poniżej :D:D:D:D




Parafia Trójcy Św.


Rzeczka Kacza








Nowe ścieżki rowerowe :D wielki plus, jeszcze było czuć ciepły asfalt


Dzielnicowe dzieło


Nogi to nie wszystko :P




Dach bloku zdobyty


Wejście na komin też było banalnie proste


Kategoria Rodzinne strony


Dane wyjazdu:
28.50 km 5.00 km teren
01:41 h 16.93 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 802 kcal
Rower:Arkus

Gdynia cz.4 Sopot rysie wzgórze + Gdy Orłowo

Piątek, 29 kwietnia 2011 · dodano: 30.04.2011 | Komentarze 3

Godzina 10:00 wyruszamy z żoną w poszukiwaniu wieżyczki wojskowej z 1971r.
Opuszczona wznosi się ponad korony drzew w Sopocie na Rysim Wzgórzu.
Kiedyś robiłem przymiarki by tam pojechać ale zawsze coś sprawiało ze tam nie pojechałem,teraz miałem okazję.
Za Bernadowem osiedlem Sopotu na wysokości cmentarza odbiliśmy w prawo w leśną drogę która doprowadziła nas do równoległej ulicy 23 Marca.
Trochę po błądziliśmy ale okoliczni mieszkańcy wskazali nam właściwą drogę.
Nawet znając kierunek, w lesie i tak trochę nam zajęło zanim doszliśmy na miejsce:D.
Ukazała nam się metalowa wieżyczka kilkunastu metrowa, gdzieś zaczytałem się ze jest chybotliwa, po wdrapaniu się na szczyt faktycznie się chwiała ale
nie aż tak jak podczas sztormu statek ;P:P:P:P.
Roztaczał się z niej piękny widok na lasy , może i cześć Sopotu i Gdańska.
Można było nacieszy oczy ołłłł Jeaaa, piękne czyste powietrze wyraźnie ukazywało mierzeję Helską.
niestety trzeba było zejść i jechać dalej, mam nadzieję ze jeszcze długo jej nie rozbiorą bo to fajna alternatywa na zimę gdzie reszta oficjalnych wież widokowych w zimę jest zamkniętych.
Uliczkami Sopotu przeturlaliśmy się do granicy Gdyni i tak zawitaliśmy na molo w Orłowie.
Zimne rześkie powietrze dotleniło nas porządnie:D.
Kilka fotek i obraliśmy kierunek powrotny którym zakończyliśmy naszą wycieczkę,jak najbardziej udaną :D


Żona gdzieś w dole






Sopot w dole






Kawałek Sopotu i w oddali cześć Gdańska




Na horyzoncie mierzeja helska


OK









Molo w Orłowie












Klif Orłowski





Słynna naklejka Gdynia moje miasto
Kategoria Rodzinne strony


Dane wyjazdu:
10.00 km 0.00 km teren
00:32 h 18.75 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 44 m
Kalorie: 175 kcal
Rower:Arkus

Gdynia cz.3 odwiedziny RTCN Chwaszczyno

Czwartek, 28 kwietnia 2011 · dodano: 29.04.2011 | Komentarze 3

Godzina 8 rano , pomyślałem że pojadę na wieże na górze Donas sfotografować wzgórza szybarku na kaszubach , bo akurat ranne słońce idealnie podświetlało ten kierunek geograficzny, ale jak się okazało poranna mgiełka ograniczała widoczność do zaledwie 6-7 km więc wiedząc że nici z fotek skupiłem uwagę na maszcie TV w Chwaszczynie , bliźniaczej wieży w Kosztowach Mysłowicach opisywanej kilka wpisów wstecz.







173cm vs 317m :P:P:P
Kategoria Rodzinne strony


Dane wyjazdu:
10.00 km 7.00 km teren
00:56 h 10.71 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 65 m
Kalorie: kcal
Rower:

Gdynia cz.2 odwiedziny G. Donas

Środa, 27 kwietnia 2011 · dodano: 28.04.2011 | Komentarze 4

Zbliżała się godzina 18-ta, tez godzina zamknięcia wieży widokowej na górze Donas,
więc z żoną postanowiliśmy zaryzykować i pojechać.
Jak dojechaliśmy na miejsce okazuje się że jest jeszcze otwarta, to śmignaliśmy na platformę widokową skąd
roztaczał się piękny może nie zbyt czysty widok na moją byłą dzielnicę , gdynię i w oddali zatokę gdańską.
Miałem chwilę na wspomnienia z przeszłości, gdzie w wieku kilkunastu lat w miejscu gdzie stoi wieża zbierałem truskawki,
robiliśmy sobie piknik a drzewa były na tyle małe ze widok na zatokę było widać bez problemu ;p;p.
Kilka fotek i wracaliśmy do domu, po drodze wskoczyliśmy jeszcze do TESCO po pierdoły, i tak przejechaliśmy skromne 10km
rozgrzewając tylko stawy skokowe :P:P:P.



Żona przełamuje lęk wysokości :D













Moja dzielnia widziana z wieży


Odrobina szaleństwa,wciąż za mało wrażeń











Mój 11 letni staruszek





Mrówka mrówkę niosła, ah te potyczki między mrowiskami :P
Kategoria Rodzinne strony


Dane wyjazdu:
28.00 km 1.00 km teren
01:12 h 23.33 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:205 m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus

Gdynia cz.1

Wtorek, 26 kwietnia 2011 · dodano: 28.04.2011 | Komentarze 6

Wkońcu po pół roku mam okazję wyskoczyc na odmienioną Gdynię :D.
Do centrum zjeżdżam bocznymi dzielnicami, wszędzie kopią i robią nowe ulice , wymieniają asfalty i powstaje mnóstwo ścieżek rowerowych, tylu naraz nie widziałem nigdy :P.
Jak zwykle ograniczony czasowo robię spokojny dystans, odwiedzam nowe, wyremontowane stadiony do piłki ,rugby itp.Upał nieziemski, 29st mnie powala :p,
myślałem że będzie rześko a niestety słońce pali jak w środku lata heheh .
Wypad udany ,ucieszony wkońcu poczułem się jak za dawnych lat


Widoczne moje ulubione wieże: na Górze Donas i RTCN Chwaszczyno


A na gdyńskich łąkach dalej leży śnieg :P:P:P





Nie wiem co ci ludzie robią w tych ubraniach w tej temp :P


Nowe bajery podczas oddania węzła św. Maksymiliana





Hala widowiskowo sportowa




Stadion Arka Gdynia Rugby





Podziwiam Nowo wyremontowany Stadion GOSiR w Gdyni





Flaga Gdyni :D




Kategoria Rodzinne strony


Dane wyjazdu:
74.00 km 1.00 km teren
04:15 h 17.41 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:-10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus

Przedświąteczne odwiedziny rodziny :D

Sobota, 18 grudnia 2010 · dodano: 29.12.2010 | Komentarze 5

Wpis trochę spóźniony ale jest :D:D:D.
Przed świętami postanowiłem wpaść w swoje rodzinne strony,
zima obficie obdarowała 3-miasto śniegiem po kolana :P:P.
Temperatury podobne oscylowały w granicach -10st, swoją torbę prócz ciuchów i świątecznych prezentów miałem obładowaną wszystkim co potrzebne do
śmigania na rowerze,czyli strój buciory, Spd-ki i kask :D:D:D.
W sumie byłem w Gdyni ledwie 3 dni,takie odwiedziny przeważnie zamiast odpoczynku z rodziną kończą się wiecznym załatwianiem spraw itp., wiec nie ma zbytnio czasu na przyjemność związaną z jazdą na rowerze.
Miałem w planie zrobić rundę wokół trójmiasta ale znów nie było czasu.
Ale wpadłem na pomysł ze pogodzę pożyteczne z przyjemnym i odwiedzę
dziadków na kaszubach rowerowo.
I tak miałem odwiedzić wiec pomyślałem czemu nie zrobić tego na rowerze :D:D:D.
Miałem obawy bo blisko to nie było a temperatura nie była ciekawa.
Ale zaryzykowałem,dawno nie robiłem takich dystansów wiec wyprawa nie należała do łatwych.
Aparatu nie używałem po drodze gdyż nie czułem rąk a co dopiero przycisnąć guzik :P, w instrukcji zaleca sie minimalną termp 0-st inaczej obiektyw przymarza heh.
Trasa nie należy do bezpiecznych nawet latem,dość ruchliwa także w zimę jest jeszcze gorzej,dużo śniegu na poboczu także trzeba było strasznie uważać by nie zarzuciło rowerem na środek jezdni.
Obniżenie ciśnienia w kołach ustabilizowało jazdę.
W same nogi zimno mi nie było gdyż ciągle pracują, kominiarka na twarz idealnie sie przydała jednak cały czas pozostaje kwestia stóp.
Niestety nie mam ochraniaczy wiec musiałem ciągle ruszać palcami :P:P a od środka ogrzewałem się herbatą z termosu.
Po dotarciu na miejsce dziadkowie byli mile zaskoczeni moim przybyciem i świątecznymi małymi podarunkami.
Gospodarstwo strasznie zostało zasypane a temperatury nocą dochodziły do -20tu. Po odwiedzinach w miłym rodzinnym klimacie i zjedzeniu ciepłego posiłku który miał mi dać siły na dotarcie do domu postanowiłem wyruszyć zanim zrobi się ciemno, zimno i jeszcze bardziej niebezpiecznie.
Droga powrotna tez dała mi w kość, opory toczenia miałki śnieg wyczerpywały mnie na maxa. Pewnie wszyscy wiedzą nie od dziś ze w zimę batoniki zamieniają się w plastry kamienia przy tej temp.
Także jedzenie jem jednorazowo z punktu A do B :P

Wypad uważam za udany choć tą trasą w tych warunkach bym się nie odważył jechać drugi raz :D.






Kategoria Rodzinne strony


Dane wyjazdu:
16.70 km 3.00 km teren
00:40 h 25.05 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:168 m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus

Krótki wypad w rodzinnych stronach

Wtorek, 13 lipca 2010 · dodano: 13.07.2010 | Komentarze 4

W weekend postanowiłem wybrać się z moją małą rodzinką do rodzinnej Gdyni.
Chcieliśmy uciec od skwaru który panował na śląsku. Ale po dotarciu okazało sie ze nawet nad morzem nie było komfortowo. Po wypoczynku w dzień powrotu (wtorek ) , z rańca około 9-tej postanowiłem wyskoczyć na rower.
Nie mając dużo czasu na zaliczenie starych dobrych miejsc wybrałem jedno,Wieża widokowa Gdynia kolibki. Zmierzając do celu myślałem ze upał mnie wykończy,moja nowa koszulka z 3-miejskiego RWM-u była totalnie zlana potem.widoczność ograniczona poprzez ranne zamglone powietrze i słońce od strony morza , ale i taki widok cieszył oczy . Tak więc kilka fotek , sekunda refleksji i dzida z powrotem. Może na urlopiku coś sie wiecej wykręci :D:D





Widok w kierunku centrum





Płyta Redłowska i w oddali Sea Towers




Witomińska "Witawa"




Tankowiec na zatoce , słaba widoczność przez ranne powietrze. Można ujżeć kawałek klifu Orłowskiego




Sopockie Molo i budowana Marina




Wieża widokowa na górze Donas , ta z ostatniego mojego pobytu




Ten sam widok bardziej oddalony








Ja i lajtowy strój



Kategoria Rodzinne strony


Dane wyjazdu:
6.20 km 5.00 km teren
00:14 h 26.57 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 58 m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus

Mega Skromna Rowerowa Majówka :D:D:D:D

Wtorek, 4 maja 2010 · dodano: 06.05.2010 | Komentarze 3

Wypad Majówkowy postanowiłem spędzić w rodzinnym mieście.
pierwsze dni spędziłem z rodziną , potem padało i jedyna okazja nadarzyła się w dzień powrotu na południe.
Niestety brak czasu sprawił ze odwiedziłem wieżę widokową znajdującą się nieopodal mojej dzielnicy.
Pomimo niewielkiego dystansu :D te kilka km dało mi dużo frajdy odwiedzając stare miejsce które uwielbiam .



Wieża na g.Donas 206m n.p.m. wieża 70m taras widokowy na 26m


Ukochana Dzielnica


Gdynia z wieży - w oddali Komin EC + mierzeja Helska


W oddali wiatraki w okolicach pucka


Widok na Sea Towers + mierzeja Helska


Tankowce na zatoce Gdańskiej + widoczna nad koronami drzew wieża widokowa Gdynia Kolibki


Widok na RTCN Chwaszczyno 317m wysokości


Widok na Wzgórza Szymbakru + widoczna wieża widokowa "Wieżyca" oddalona od góry Donas o 34km w linii prostej


JA






Trasa
Kategoria Rodzinne strony


Dane wyjazdu:
85.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:150 m
Kalorie: kcal
Rower:

Hel-Gdynia

Czwartek, 28 maja 2009 · dodano: 21.03.2010 | Komentarze 0


















Oto co przytrafiło się jednemu z naszych :):):




Czas na odpoczynek :p;p;p;p
Kategoria Rodzinne strony


Dane wyjazdu:
91.00 km 76.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Gdańsk-Sianów;"SZLAK BŁĘKITNY" 18.04.2009

Sobota, 18 kwietnia 2009 · dodano: 21.03.2010 | Komentarze 1













No i miejsce Docelowe Sianów




Kategoria Rodzinne strony