Info

Więcej o mnie.
Zaliczone Gminy



Moje rowery
"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Październik3 - 8
- 2025, Wrzesień10 - 19
- 2025, Sierpień10 - 30
- 2025, Lipiec16 - 41
- 2025, Czerwiec15 - 32
- 2025, Maj22 - 41
- 2022, Marzec1 - 11
- 2022, Luty12 - 67
- 2022, Styczeń3 - 20
- 2021, Grudzień5 - 26
- 2021, Listopad7 - 32
- 2021, Październik12 - 60
- 2021, Wrzesień2 - 9
- 2021, Sierpień4 - 19
- 2021, Lipiec8 - 41
- 2021, Czerwiec10 - 65
- 2021, Maj11 - 56
- 2021, Kwiecień5 - 38
- 2021, Marzec10 - 70
- 2021, Luty3 - 15
- 2020, Grudzień5 - 49
- 2020, Listopad5 - 46
- 2020, Październik11 - 81
- 2020, Wrzesień8 - 49
- 2020, Sierpień10 - 46
- 2020, Lipiec10 - 56
- 2020, Czerwiec12 - 83
- 2020, Maj11 - 69
- 2020, Kwiecień7 - 82
- 2020, Marzec4 - 21
- 2020, Luty3 - 17
- 2020, Styczeń4 - 29
- 2019, Grudzień10 - 47
- 2019, Listopad8 - 25
- 2019, Październik6 - 32
- 2019, Wrzesień7 - 33
- 2019, Sierpień9 - 43
- 2019, Lipiec4 - 13
- 2019, Czerwiec11 - 34
- 2019, Maj1 - 3
- 2019, Kwiecień10 - 30
- 2019, Marzec9 - 16
- 2019, Luty10 - 21
- 2019, Styczeń3 - 6
- 2018, Listopad1 - 4
- 2018, Październik8 - 12
- 2018, Wrzesień13 - 38
- 2018, Sierpień9 - 24
- 2018, Lipiec8 - 11
- 2018, Czerwiec13 - 20
- 2018, Maj13 - 6
- 2018, Kwiecień7 - 9
- 2017, Wrzesień3 - 4
- 2017, Sierpień9 - 11
- 2017, Lipiec10 - 8
- 2017, Czerwiec10 - 4
- 2017, Maj14 - 8
- 2017, Kwiecień6 - 8
- 2016, Czerwiec13 - 6
- 2016, Maj4 - 0
- 2016, Kwiecień10 - 9
- 2015, Grudzień1 - 3
- 2015, Październik9 - 5
- 2015, Wrzesień12 - 5
- 2015, Sierpień23 - 0
- 2015, Lipiec19 - 2
- 2015, Czerwiec28 - 6
- 2015, Maj5 - 2
- 2015, Marzec1 - 2
- 2015, Luty1 - 0
- 2014, Lipiec1 - 0
- 2014, Czerwiec1 - 1
- 2014, Marzec2 - 3
- 2014, Luty3 - 4
- 2014, Styczeń1 - 5
- 2013, Grudzień1 - 3
- 2013, Listopad1 - 2
- 2013, Październik3 - 8
- 2013, Lipiec15 - 24
- 2013, Czerwiec13 - 7
- 2013, Maj13 - 29
- 2013, Kwiecień12 - 35
- 2013, Marzec6 - 14
- 2013, Luty2 - 7
- 2013, Styczeń1 - 4
- 2012, Grudzień3 - 14
- 2012, Listopad3 - 14
- 2012, Październik4 - 19
- 2012, Wrzesień6 - 20
- 2012, Sierpień8 - 19
- 2012, Lipiec7 - 13
- 2012, Czerwiec4 - 11
- 2012, Maj7 - 30
- 2012, Kwiecień7 - 30
- 2012, Marzec3 - 14
- 2012, Styczeń3 - 6
- 2011, Grudzień1 - 2
- 2011, Listopad12 - 9
- 2011, Październik18 - 38
- 2011, Wrzesień18 - 42
- 2011, Sierpień9 - 37
- 2011, Lipiec10 - 24
- 2011, Czerwiec6 - 18
- 2011, Maj6 - 21
- 2011, Kwiecień12 - 52
- 2011, Marzec4 - 12
- 2011, Luty2 - 10
- 2010, Grudzień1 - 5
- 2010, Listopad3 - 4
- 2010, Październik1 - 2
- 2010, Sierpień5 - 13
- 2010, Lipiec4 - 13
- 2010, Czerwiec9 - 11
- 2010, Maj6 - 17
- 2010, Kwiecień5 - 17
- 2010, Marzec2 - 0
- 2009, Maj1 - 0
- 2009, Kwiecień2 - 1
"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)
Wpisy archiwalne w kategorii
Rodzinne strony
Dystans całkowity: | 1673.70 km (w terenie 218.20 km; 13.04%) |
Czas w ruchu: | 64:59 |
Średnia prędkość: | 20.06 km/h |
Maksymalna prędkość: | 62.14 km/h |
Suma podjazdów: | 8211 m |
Suma kalorii: | 9259 kcal |
Liczba aktywności: | 43 |
Średnio na aktywność: | 38.92 km i 1h 45m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
38.50 km
0.00 km teren
01:30 h
25.67 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:305 m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus
Z Redy do Gdyni po imprezie`1
Niedziela, 31 lipca 2011 · dodano: 04.08.2011 | Komentarze 2
Po imprezie czas wracać, czułem się całkiem trzeźwo jak na 4 godziny snu heh.Skierowałem się w kierunki Gdyni droga nr 6, na wysokości Chyloni odwiedziłem kumpla z którym nie widziałem się z 2-3 lata , jadąc dalej odwiedzam dziadków na Leszczynkach.
Mieliśmy dłuższą chwilę na pogawędkę, po obiadku kawie i cieście lecę dalej na
Dworzec PKP gdzie kupuję bilet powrotny na śląsk.
Z dworca mam nie daleko do pk. informacji miejskiej na 10-go lutego gdzie pytam się jeszcze o dostępność niedawno wypuszczonych do obiegu monet 2 zł-otowych z wizerunkiem GDYNI.
Okazuje się że określona ilość do wymiany już zeszła, tym samym wydawać by się mogło że trzeba czekać na łud szczęścia by gdzieś w sklepie przy wydawaniu reszty trafić na taką monetę, ale....... udało mi się dorwać gościa na allegro i właśnie stamtąd kupie sobie kilka sztuk :D:D:D:D.
Dalej odwiedzam plażę miejską, na bulwarze dość dużo ludzi pewnie przez piękną słoneczną pogodę na którą wszyscy czekali od dawna.
Kilka fotek i lecę na kamienna górę z której też strzelam parę zdjęć,
dalsza droga powrotna kieruje mnie w okolice Redłowa gdzie została oddana dobry rok temu kładka pieszo rowerowa :D widoczna na poniższych fotach.
Odwiedzam kolejne ulubione miejsce piwkowania z kawalerskich lat z którego roztacza się piękny widok na Redłowo.
Tu info do Kamila i Olafa aka gdynia94, miejscówa na ulicy Gedymina niedaleko ul.Wielkopolskiej jadąc na mały Kack skręcacie w Łowicką w lewo.
Dojeżdżając na Dąbrowę gdzie fotografuję miejsce początku mojej edukacji z przed 21 lat, pomyśleć że tyle lat już minęło.
Za szkołą delektuje się nową ścieżką rowerową którą zrobili w tym roku i ciągnie się przez 2 km, niezła inwestycja , raj dla rowerzystów.
Podsumowując: wpadłem do Gdyni na niecałe 3 dni.Miałem wyskoczyć w kilka fajnych miejsc ale więcej czasu pochłonęły mnie inne sprawy, za rok trzeba będzie wpaść na 2 tygodnie.
Pogoda była idealna ale nie zasmakowałem upałów heh , raczej wszyscy w polsce mieli ten sam problem.
Ledwo co się witałem a już trzeba było się żegnać.
DaDasik
pisał że pewnie pojawią się fajne wpisy z mojego pobytu lecz niestety się rozczaruje ;p;p;p
Leszczynki

Komin EC i w oddali Obłuże



Sea Towers



Ruch na zatoce :D:D

Na Kamiennej G.



W oddali HEL

HEL


Kładka pieszo rowerowa nad torowiskiem



Z mojej miejscówy Stadion i sea towers w oddali


Kompleks mieszkaniowy na ukończeniu w Redłowie


Cała torba spakowana a ja zapomniałem getrów ;/;/ a w zwykłych strasznie niewygodnie się jechało :P:P:P

Szkoła podstawowa


2 zł które muszę dorwać

Kategoria Rodzinne strony
Dane wyjazdu:
23.00 km
0.00 km teren
00:48 h
28.75 km/h:
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 68 m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus
Do brackiego na domówę
Sobota, 30 lipca 2011 · dodano: 04.08.2011 | Komentarze 0
Pierwszy dzień przyjazdu do Gdyni, brat proponuje mi bym wpadł do niego na hawirę. Impreza miała trwa do następnego dnia z napojami wyskokowymi % :D więcpomyślałem że w razie co pojadę rowerem. Panujące korki na wysokości Rumi jeszcze bardziej przekonały mnie bym zwalczył je właśnie rowerem.
Poskładałem rower do kupy i udałem się w jednokierunkowy odcinek do Redy.
Kategoria Rodzinne strony
Dane wyjazdu:
0.00 km
0.00 km teren
h
km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Gdynia cz.6 Nie rowerowo Wieżyca , Szymbark
Niedziela, 1 maja 2011 · dodano: 07.05.2011 | Komentarze 4
Przedostatni dzień pobytu w Gdyni postanowiłem spędzić na podróży na Kaszuby a dokładnie zaliczyć wieżę widokową na górze Wieżyca, oraz miejscowość Szymbark.Pogoda była super ,więc po dotarciu na miejsce zabrałem się za wejście na górę Wieżyca która liczy 329m n.p.m jest to najwyżej położony szczyt nie tylko na Kaszubach i Pomorzu, ale całej rozległej Nizinie Europejskiej od Uralu po Pireneje.
Na jej szczycie znajduje się wieża widokowa im. Jana Pawła II, licząca 182 stopnie i mierząca 35 metrów wysokości, została zastąpiona starą wieżą drewnianą która zawaliła się w latach 80'tych.






Tutaj słabo widoczna po lewej Góra Donas z wieżą widokową i po prawej widoczny maszt RTCN Chwaszczyno, oddalone w linii prostej o 33 km , fota na maksymalnym zoomie 12x + 4x cyfrowy

Ciekawostką która też mnie rozwaliła jest to że w miejscu masztu telefonii komórkowej która widać na zdjęciu , stał niegdyś gigantyczny radar wojsk niemieckich z czasów II wojny niesamowita wielka konstrukcja 34m szer, 22m wysokości co ja tu będę więcej pisał popatrzcie i poczytajcie sami.RADAR

Jeszcze większą ciekawostką jest że zanim niemcy chcieli wybudować rada, w centralnej części betonowego kręgu który po którym poruszał się radar, miał albo znajdował się głęboki silos z którego miały startować najsłynniejsze niemieckie Rakiety V2
cytat:
"W czasie okupacji umieszczano tam jeńców, na przykład alianckich lotników, zestrzelonych podczas bojów powietrznych, którzy byli wykorzystywani m.in. do budowy wyrzutni rakiet V2 (w miejscu, gdzie obecnie znajduje się wieża przekaźnikowa, widoczna ze szczytu Wieżycy)"

Kategoria Rodzinne strony
Dane wyjazdu:
11.00 km
1.00 km teren
00:31 h
21.29 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus
Gdynia cz.5 Rowerowo po dzielni + roczek chrześniaka
Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 02.05.2011 | Komentarze 3
Przed wyjazdem na roczek chrześniaka pomyślałem że zjeżdżę dzielnice która co chwile zaskakuje nowymi inwestycjami.odwiedziłem kilka najciekawszych miejsc i trzeba było śmiga z powrotem bo czas uciekał.
Po dojechaniu do Brackiego w połowie imprezy roczku chrześniaka okazuje się że wyjście na dach jest dostępne.
kłódka wisiała obok więc wskoczyliśmy na górę z bratem i żoną, roztaczał się tam piękny widok na okolice a ja wykorzystując tę że okazję
odwalam kilka popisowych numerów które uwietrznił obiektyw aparatu na fotografiach poniżej :D:D:D:D

Parafia Trójcy Św.

Rzeczka Kacza



Nowe ścieżki rowerowe :D wielki plus, jeszcze było czuć ciepły asfalt

Dzielnicowe dzieło

Nogi to nie wszystko :P


Dach bloku zdobyty

Wejście na komin też było banalnie proste


Kategoria Rodzinne strony
Dane wyjazdu:
28.50 km
5.00 km teren
01:41 h
16.93 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 802 kcal
Rower:Arkus
Gdynia cz.4 Sopot rysie wzgórze + Gdy Orłowo
Piątek, 29 kwietnia 2011 · dodano: 30.04.2011 | Komentarze 3
Godzina 10:00 wyruszamy z żoną w poszukiwaniu wieżyczki wojskowej z 1971r.Opuszczona wznosi się ponad korony drzew w Sopocie na Rysim Wzgórzu.
Kiedyś robiłem przymiarki by tam pojechać ale zawsze coś sprawiało ze tam nie pojechałem,teraz miałem okazję.
Za Bernadowem osiedlem Sopotu na wysokości cmentarza odbiliśmy w prawo w leśną drogę która doprowadziła nas do równoległej ulicy 23 Marca.
Trochę po błądziliśmy ale okoliczni mieszkańcy wskazali nam właściwą drogę.
Nawet znając kierunek, w lesie i tak trochę nam zajęło zanim doszliśmy na miejsce:D.
Ukazała nam się metalowa wieżyczka kilkunastu metrowa, gdzieś zaczytałem się ze jest chybotliwa, po wdrapaniu się na szczyt faktycznie się chwiała ale
nie aż tak jak podczas sztormu statek ;P:P:P:P.
Roztaczał się z niej piękny widok na lasy , może i cześć Sopotu i Gdańska.
Można było nacieszy oczy ołłłł Jeaaa, piękne czyste powietrze wyraźnie ukazywało mierzeję Helską.
niestety trzeba było zejść i jechać dalej, mam nadzieję ze jeszcze długo jej nie rozbiorą bo to fajna alternatywa na zimę gdzie reszta oficjalnych wież widokowych w zimę jest zamkniętych.
Uliczkami Sopotu przeturlaliśmy się do granicy Gdyni i tak zawitaliśmy na molo w Orłowie.
Zimne rześkie powietrze dotleniło nas porządnie:D.
Kilka fotek i obraliśmy kierunek powrotny którym zakończyliśmy naszą wycieczkę,jak najbardziej udaną :D
Żona gdzieś w dole



Sopot w dole



Kawałek Sopotu i w oddali cześć Gdańska


Na horyzoncie mierzeja helska

OK




Molo w Orłowie





Klif Orłowski


Słynna naklejka Gdynia moje miasto

Kategoria Rodzinne strony
Dane wyjazdu:
10.00 km
0.00 km teren
00:32 h
18.75 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 44 m
Kalorie: 175 kcal
Rower:Arkus
Gdynia cz.3 odwiedziny RTCN Chwaszczyno
Czwartek, 28 kwietnia 2011 · dodano: 29.04.2011 | Komentarze 3
Godzina 8 rano , pomyślałem że pojadę na wieże na górze Donas sfotografować wzgórza szybarku na kaszubach , bo akurat ranne słońce idealnie podświetlało ten kierunek geograficzny, ale jak się okazało poranna mgiełka ograniczała widoczność do zaledwie 6-7 km więc wiedząc że nici z fotek skupiłem uwagę na maszcie TV w Chwaszczynie , bliźniaczej wieży w Kosztowach Mysłowicach opisywanej kilka wpisów wstecz.


173cm vs 317m :P:P:P

Kategoria Rodzinne strony
Dane wyjazdu:
10.00 km
7.00 km teren
00:56 h
10.71 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 65 m
Kalorie: kcal
Rower:
Gdynia cz.2 odwiedziny G. Donas
Środa, 27 kwietnia 2011 · dodano: 28.04.2011 | Komentarze 4
Zbliżała się godzina 18-ta, tez godzina zamknięcia wieży widokowej na górze Donas,więc z żoną postanowiliśmy zaryzykować i pojechać.
Jak dojechaliśmy na miejsce okazuje się że jest jeszcze otwarta, to śmignaliśmy na platformę widokową skąd
roztaczał się piękny może nie zbyt czysty widok na moją byłą dzielnicę , gdynię i w oddali zatokę gdańską.
Miałem chwilę na wspomnienia z przeszłości, gdzie w wieku kilkunastu lat w miejscu gdzie stoi wieża zbierałem truskawki,
robiliśmy sobie piknik a drzewa były na tyle małe ze widok na zatokę było widać bez problemu ;p;p.
Kilka fotek i wracaliśmy do domu, po drodze wskoczyliśmy jeszcze do TESCO po pierdoły, i tak przejechaliśmy skromne 10km
rozgrzewając tylko stawy skokowe :P:P:P.
Żona przełamuje lęk wysokości :D





Moja dzielnia widziana z wieży

Odrobina szaleństwa,wciąż za mało wrażeń





Mój 11 letni staruszek


Mrówka mrówkę niosła, ah te potyczki między mrowiskami :P

Kategoria Rodzinne strony
Dane wyjazdu:
28.00 km
1.00 km teren
01:12 h
23.33 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:205 m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus
Gdynia cz.1
Wtorek, 26 kwietnia 2011 · dodano: 28.04.2011 | Komentarze 6
Wkońcu po pół roku mam okazję wyskoczyc na odmienioną Gdynię :D.Do centrum zjeżdżam bocznymi dzielnicami, wszędzie kopią i robią nowe ulice , wymieniają asfalty i powstaje mnóstwo ścieżek rowerowych, tylu naraz nie widziałem nigdy :P.
Jak zwykle ograniczony czasowo robię spokojny dystans, odwiedzam nowe, wyremontowane stadiony do piłki ,rugby itp.Upał nieziemski, 29st mnie powala :p,
myślałem że będzie rześko a niestety słońce pali jak w środku lata heheh .
Wypad udany ,ucieszony wkońcu poczułem się jak za dawnych lat
Widoczne moje ulubione wieże: na Górze Donas i RTCN Chwaszczyno

A na gdyńskich łąkach dalej leży śnieg :P:P:P


Nie wiem co ci ludzie robią w tych ubraniach w tej temp :P

Nowe bajery podczas oddania węzła św. Maksymiliana


Hala widowiskowo sportowa


Stadion Arka Gdynia Rugby


Podziwiam Nowo wyremontowany Stadion GOSiR w Gdyni


Flaga Gdyni :D


Kategoria Rodzinne strony
Dane wyjazdu:
74.00 km
1.00 km teren
04:15 h
17.41 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:-10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus
Przedświąteczne odwiedziny rodziny :D
Sobota, 18 grudnia 2010 · dodano: 29.12.2010 | Komentarze 5
Wpis trochę spóźniony ale jest :D:D:D.Przed świętami postanowiłem wpaść w swoje rodzinne strony,
zima obficie obdarowała 3-miasto śniegiem po kolana :P:P.
Temperatury podobne oscylowały w granicach -10st, swoją torbę prócz ciuchów i świątecznych prezentów miałem obładowaną wszystkim co potrzebne do
śmigania na rowerze,czyli strój buciory, Spd-ki i kask :D:D:D.
W sumie byłem w Gdyni ledwie 3 dni,takie odwiedziny przeważnie zamiast odpoczynku z rodziną kończą się wiecznym załatwianiem spraw itp., wiec nie ma zbytnio czasu na przyjemność związaną z jazdą na rowerze.
Miałem w planie zrobić rundę wokół trójmiasta ale znów nie było czasu.
Ale wpadłem na pomysł ze pogodzę pożyteczne z przyjemnym i odwiedzę
dziadków na kaszubach rowerowo.
I tak miałem odwiedzić wiec pomyślałem czemu nie zrobić tego na rowerze :D:D:D.
Miałem obawy bo blisko to nie było a temperatura nie była ciekawa.
Ale zaryzykowałem,dawno nie robiłem takich dystansów wiec wyprawa nie należała do łatwych.
Aparatu nie używałem po drodze gdyż nie czułem rąk a co dopiero przycisnąć guzik :P, w instrukcji zaleca sie minimalną termp 0-st inaczej obiektyw przymarza heh.
Trasa nie należy do bezpiecznych nawet latem,dość ruchliwa także w zimę jest jeszcze gorzej,dużo śniegu na poboczu także trzeba było strasznie uważać by nie zarzuciło rowerem na środek jezdni.
Obniżenie ciśnienia w kołach ustabilizowało jazdę.
W same nogi zimno mi nie było gdyż ciągle pracują, kominiarka na twarz idealnie sie przydała jednak cały czas pozostaje kwestia stóp.
Niestety nie mam ochraniaczy wiec musiałem ciągle ruszać palcami :P:P a od środka ogrzewałem się herbatą z termosu.
Po dotarciu na miejsce dziadkowie byli mile zaskoczeni moim przybyciem i świątecznymi małymi podarunkami.
Gospodarstwo strasznie zostało zasypane a temperatury nocą dochodziły do -20tu. Po odwiedzinach w miłym rodzinnym klimacie i zjedzeniu ciepłego posiłku który miał mi dać siły na dotarcie do domu postanowiłem wyruszyć zanim zrobi się ciemno, zimno i jeszcze bardziej niebezpiecznie.
Droga powrotna tez dała mi w kość, opory toczenia miałki śnieg wyczerpywały mnie na maxa. Pewnie wszyscy wiedzą nie od dziś ze w zimę batoniki zamieniają się w plastry kamienia przy tej temp.
Także jedzenie jem jednorazowo z punktu A do B :P
Wypad uważam za udany choć tą trasą w tych warunkach bym się nie odważył jechać drugi raz :D.


Kategoria Rodzinne strony
Dane wyjazdu:
16.70 km
3.00 km teren
00:40 h
25.05 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:168 m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus
Krótki wypad w rodzinnych stronach
Wtorek, 13 lipca 2010 · dodano: 13.07.2010 | Komentarze 4
W weekend postanowiłem wybrać się z moją małą rodzinką do rodzinnej Gdyni.Chcieliśmy uciec od skwaru który panował na śląsku. Ale po dotarciu okazało sie ze nawet nad morzem nie było komfortowo. Po wypoczynku w dzień powrotu (wtorek ) , z rańca około 9-tej postanowiłem wyskoczyć na rower.
Nie mając dużo czasu na zaliczenie starych dobrych miejsc wybrałem jedno,Wieża widokowa Gdynia kolibki. Zmierzając do celu myślałem ze upał mnie wykończy,moja nowa koszulka z 3-miejskiego RWM-u była totalnie zlana potem.widoczność ograniczona poprzez ranne zamglone powietrze i słońce od strony morza , ale i taki widok cieszył oczy . Tak więc kilka fotek , sekunda refleksji i dzida z powrotem. Może na urlopiku coś sie wiecej wykręci :D:D

Widok w kierunku centrum

Płyta Redłowska i w oddali Sea Towers

Witomińska "Witawa"

Tankowiec na zatoce , słaba widoczność przez ranne powietrze. Można ujżeć kawałek klifu Orłowskiego

Sopockie Molo i budowana Marina

Wieża widokowa na górze Donas , ta z ostatniego mojego pobytu

Ten sam widok bardziej oddalony



Ja i lajtowy strój

Kategoria Rodzinne strony