Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 28791.18 kilometrów w tym 1675.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.14 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy



baton rowerowy bikestats.pl

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roadrunner1984.bikestats.pl

Archiwum bloga

free counters

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wpisy archiwalne w kategorii

Rodan Alpy

Dystans całkowity:5308.25 km (w terenie 132.00 km; 2.49%)
Czas w ruchu:268:47
Średnia prędkość:19.65 km/h
Maksymalna prędkość:71.00 km/h
Suma podjazdów:55380 m
Suma kalorii:142611 kcal
Liczba aktywności:139
Średnio na aktywność:38.19 km i 1h 57m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
89.00 km 1.00 km teren
05:13 h 17.06 km/h:
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1191 m
Kalorie: 3106 kcal
Rower:Scott USA

Sobota po przeziebieniu. Mont Monnet 782 mnpm

Sobota, 8 lutego 2020 · dodano: 09.02.2020 | Komentarze 5

No i nadeszla kolejna sobota.
Tydz temu jakies przeziębienie mnie zlapalo i weekend musialem sobie odpuscic.

Dzis piękna pogoda wiec trzeba było gdzieś wyskoczyc.

Plan padl na jedną z górek w kierunku południowym.

Tym razem obladowalem sie porządnie i rower znów ważył dziesiątki kg ze ledwo go podnioslem.

Niestety mialem wiatr w pysk i to dość mocny bo ciezko bylo jechac.

Po ponad 30km ucieklem z dmuchajacego koryta rzecznego w serpentyny ktore prowadzily do podnóża góry.

Włączył mi sie jakis kryzys w nogach.

Albo przez ten wiatr, albo ogólne osłabienie albo zle doladowany weglami.

Ostatnie 10km do szczytu było ciężkie.

Pomyslec ze pół roku temu wjechalem na 2x wyższa górę i bylo jeszcze dalej o 20km.

1km przed szczytem same kamloty i trzeba bylo pchać rower co bylo bardzo uciążliwe ale widoki nadrobily złość i zmęczenie.

Kilka fotek zrobione bo pizgalo strasznie. Pogoda na tyle dobra ze na horyzoncie widac Alpy oddalone o 150 160km.

Czasu dozo stracilem, po zjedzeniu posilku starałem sie wybrac jak najkrótsza drogę bo wiedzialem ze jak dojade bedzie juz ciemno.

15km zjazd z góry trochę psychicznie mnie zresetowal a nogi fizycznie. Potem zaczely sie na przemian podjazdy ale jakos dotarlem na mieszkanie i nie czułem sie jakis padniety, ale nad nogami muszę popracować.





Widać Alpy na horyzoncie :)












Kategoria 50-100km, Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
95.70 km 6.00 km teren
05:18 h 18.06 km/h:
Maks. pr.:53.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:887 m
Kalorie: 3125 kcal
Rower:Scott USA

Sobota trochę dalej

Sobota, 25 stycznia 2020 · dodano: 31.01.2020 | Komentarze 7

Mija juz prawie tydzien od tej wycieczki.
Niemoglem sie zebrac az do dzis, a to zmęczenie a to leń i cos zaczęło mnie rozkladac ale czuje się juz lepiej.

A więc trase dzisiejszej wycieczki obmysliłem jakies 2 dni przed wyprawą.

Pierwszym celem bylo zbadanie masztu tv który gdzies widzialem na horyzoncie ale nie wiedzialem gdzie sie znajdowal.

Lubie takie konstrukcje a ta akurat mierzy sobie 253m z 1934r niezle.

Tam.zjadlem pierwszy posiłek po ponad 30km i udalem sie w dalsza droge tym razem sladami mini waskotorowki.

Po przejechaniu kolejnych prawie 30km dojadlem co mialem. Juz czulem ze bedzie lipa na powrocie bo za malo zjadlem dzien wczesniej, sniadanie bylo takie sobie a dalej czulem sie glodnawy.

Po objechaniu szlaku skierowalem sie jeszcze w jedno miejsce gdzie znajdował sie ala dinozaur jako zjezdzalnia dla dzieci bo.w.poblizu jest wyrobisko w ktorym cos ktos.odnalazl i tak symbolicznie walneli dinozjezdzalnie dla miejscowych dzieci.

Na miejscu troche pobladzilem i juz nogi zaczely siadac. Wjechala ciepla woda z szaszetka BCAA i obralem kierunek chaty.

Dzien sie konczyl a sporo km i podjazdow do pokonania.

Az nie chciało mi sie pedalowac, dawno tak nie mialem. Kryzys na 25km od domu.

Na 8km od domu jakos juz mi sie jechalo ale chwytaly mnie skurcze wewnetrznej str uda az nie mogłem pedalowac. Jaja normalnie.

Dojechalem.resztkami.sil.

Tutaj jednym z czynnikow niemocy obarczam temp. ktora nie byla tragiczna ale na tym dystansie pochlonela sporo energi na ogrzanie ciała zamiast paliwa w nogi.
Mialo być po plaskim a jak zwykle wyszlo inaczej
Zapomnialem ze to styczen a nie czerwiec. Ale pomimo strasznych epitetow i checi jebniecia roweru w krzaki i ogolnego focha teraz milo wspominam wypad ktory w 1/3 zawdzieczam sile woli.



Maszt w oddali














Kategoria 50-100km, Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
55.70 km 0.00 km teren
03:09 h 17.68 km/h:
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:821 m
Kalorie: 2159 kcal
Rower:Scott USA

Słoneczna sobota i pierwsza góra w tym roku

Sobota, 18 stycznia 2020 · dodano: 18.01.2020 | Komentarze 5

Caly tydz czekalem na te sobotę. Co prawda w tyg mógłbym wyjsc ale szybko robilo soe ciemno.
Dzis byla super pogoda ale jakis taki przyjebany bylem i bie wiedzialem jaki obrac kierunek.
Jednak wybrałem północną część lyonu i znaną mi górę. Troche bladzilem i dałem nogą w kość bo podjazdy od tej strony mordercze.
Ale..... Dzis na śniadanie wjechal makaron i odziwo lepiej wypadl niz zestaw kasz z przed tyg. Wiecej mocy , widać że paradoksalnie PR w zime lepiej wjechaly niż w lato na tym dystansie, a myślałem że nima formy po swietach.Dopiero kryzys lapal mnie na kilka km od domu.














Kategoria 50-100km, Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
36.80 km 2.00 km teren
02:05 h 17.66 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:423 m
Kalorie: 1320 kcal
Rower:Scott USA

Pierwszy wypad w nowym roku we Francji

Niedziela, 12 stycznia 2020 · dodano: 13.01.2020 | Komentarze 6

Pierwszy tydz pracy we Francji mam za sobą. W tyg ciężko było poskladac rower do kupy wiec zrobiłem to w sobotę za widnego.
Przywiozłem opone na tyl bo stara byla juz łysa , i wymieniłem siodelko na inne sprawdzone budżetowe.
Dzisiejszym celem było zaliczenie wiaduktu ktory znalazłem na mapie. Polowe trasy jechalo sie do dupy bo miałem malo powietrza w kole po wymianie opony a na trasie nie chciało mi sie pompowac bo w tej dentce wentyl jest niegwintowany i wentyl wpada do srodka oraz mam gównianą pompkę, bo tą moją ulubioną zapomnialem. Ogólnie kondycja po świętach do dupy. Czuc brak energi w nogach.








Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
27.80 km 0.00 km teren
01:23 h 20.10 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:404 m
Kalorie: 1002 kcal
Rower:Scott USA

Pięknie ale zimno

Wtorek, 10 grudnia 2019 · dodano: 10.12.2019 | Komentarze 4

Dzis po pracy wybrałem się pokrecic po okolicy bo.czyste niebo bez chmur bylo.
Ubrałem cieplejsze rekawiczki i ochraniacze ale i tak noga przymarzala od pędu.
Niestety fotek nie zrobilem bo na trasie nie chciało mi sie sciagac rekawiczki
bo te niedzialaly na dotyk i ciezko sie sciagaly. A na koniec chcialem jednak zrobic zachód słońca
i jak na zlosc wyskoczylo 5?teri i dupa. Tel nie chcial zrobić foty a szkoda.
Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
32.40 km 0.00 km teren
01:46 h 18.34 km/h:
Maks. pr.:46.40 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:332 m
Kalorie: 1165 kcal
Rower:Scott USA

Błądzenie po mieście

Niedziela, 8 grudnia 2019 · dodano: 08.12.2019 | Komentarze 5

Dzis z rana super pogoda ale nim sie wybrałem zdążyła sie spierdolic.
Ale temp wysoka bo 13 st i wiatr
Od kilku dni w Lyonie trwa festiwal światła i sie dzieje,
ale niemam jakos motywacji by sie zmusic do zakończenia wypadu na miasto nocą.

Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
42.80 km 2.00 km teren
02:07 h 20.22 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:516 m
Kalorie: 1490 kcal
Rower:Scott USA

Resztki przed zjazdem na Święta

Sobota, 7 grudnia 2019 · dodano: 07.12.2019 | Komentarze 6

Jak W opisie. Ostatnie dni na kręcenie nim rozkręce :) rower do wysylki.
Miało padac a bylo super, Cieplo sucho i trochę w terenie.
Wypad jak najbardziej udany, termos też sie sprawdził zamiast bidonu.










Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
40.40 km 0.00 km teren
02:04 h 19.55 km/h:
Maks. pr.:58.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:389 m
Kalorie: 1409 kcal
Rower:Scott USA

Luka pogodowa ale dalej szaro buro ponuro

Sobota, 30 listopada 2019 · dodano: 30.11.2019 | Komentarze 2

Pogoda śpiąca i o mało co to zostal bym na kwaterze.
Jednak zebralem sie i wyskoczylem w kierunku parku.
Fajnie mi sie jechalo pomimo wiaterku i zimna,
zapas energetyczny byl bo dzien wcześniej naładowalem sie weglami az za dużo.
Ogólnie zadowolony jestem , pomimo takiej aury i pory roku znów pare PRek wpadło więc te roztrenowanie przebiega jednak dynamicznie :P




Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
24.00 km 0.00 km teren
01:00 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:144 m
Kalorie: 940 kcal
Rower:Scott USA

Sprint na miasto i nazot

Środa, 27 listopada 2019 · dodano: 28.11.2019 | Komentarze 1


Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
17.50 km 0.00 km teren
00:50 h 21.00 km/h:
Maks. pr.:53.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:221 m
Kalorie: 661 kcal
Rower:Scott USA

Ładnie po pracy

Poniedziałek, 25 listopada 2019 · dodano: 28.11.2019 | Komentarze 4

Nowy charakter pracy sprawil ze koncze o 15 tej na razie, wiec jak tylko pogoda dopisuje smigam w terenie.
Zimno juz na dworze wiec smigam w czapie i ochraniaczach na buty. Kask zawiozłem do domu bo na święta caly majdan musze zwieść i Niewiem hak sie zabiorę, takze kazda pierdoła zbędna jest.





Kategoria Rodan Alpy