Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 28791.18 kilometrów w tym 1675.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.14 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy



baton rowerowy bikestats.pl

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roadrunner1984.bikestats.pl

Archiwum bloga

free counters

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wpisy archiwalne w kategorii

Rodan Alpy

Dystans całkowity:5308.25 km (w terenie 132.00 km; 2.49%)
Czas w ruchu:268:47
Średnia prędkość:19.65 km/h
Maksymalna prędkość:71.00 km/h
Suma podjazdów:55380 m
Suma kalorii:142611 kcal
Liczba aktywności:139
Średnio na aktywność:38.19 km i 1h 57m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
43.77 km 0.00 km teren
01:27 h 30.19 km/h:
Maks. pr.:71.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:160 m
Kalorie: 400 kcal

Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m. cz1 rowerowa , zjazd

Poniedziałek, 13 lipca 2020 · dodano: 17.07.2020 | Komentarze 10

Sorka że tak późno kazałem wam czekać na ten wpis, ale mam nadzieję że mi wybaczycie.
Dzisiejszy dzień obfitował w dziesiątki pięknych Alpejskich widoków.
Z ekipą z pracy wybralismy sie samochodem w kierunku Alp Graickich parku narodowego De la Vanoise.
Po kilku postojach skierowaliśmy sie w kierunku najwyżej położonej przełęczy górskiej Col de I'iseran położonej na 2770m n.p.m.
Widoki zapierające dech w piersiach.
W związku z ograniczonym czasem nie miałem go na tyle by zdobyć tą przełęcz rowerem a szkoda, ale wcześniej ugadałem sie że zajadę z niej i z resztą ekipy spotkam sie 44km dalej w wyznaczonym miejscu.
Sam zjazd był pełen adrenaliny bo dużo serpentyn i szybkich odcinków na których najcięższe przerzutki wogole nie czułem.
U góry wiatr i 8st wiec ubrałem sie w kurtke.
Na wyplaszczeniach wiatr skutecznie mnie wyhamowywal ale co tam :).
Trzeba było cały czas mieć ręce na klamkach bo ich puszczenie momentalnie przyspieszało rower do niebezpiecznych predkości a na klocki nie byłem pewien.
To był test roweru, gdyby któraś z linek pękłą  czy wpadł bym w poślizg to poleciał bym ze zbocza ;/
Gdyby nie postoje na fotki było by jeszcze lepiej ale i tak to był najdłuższy zjazd w Życiu :)
Szacun dla tych co podjeżdżali a nawet podjeżdżały takie szczupłe kobitki że ja nie wiem gdzie one miały mieśnie do tego typu wysiłku.

Udostęnie dla tych co kochają góry relację czy wpis ale nierowerowy z samymi fotami widoków :P


Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m.
Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m. © Roadrunner1984

Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m.
Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m. © Roadrunner1984

Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m.
Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m. © Roadrunner1984
Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m.
Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m. © Roadrunner1984

Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m.
Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m. © Roadrunner1984

Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m.
Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m. © Roadrunner1984

Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m.
Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m. © Roadrunner1984
Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m.
Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m. © Roadrunner1984

Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m.
Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m. © Roadrunner1984

Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m.
Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m. © Roadrunner1984

Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m.
Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m. © Roadrunner1984

Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m.
Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m. © Roadrunner1984
Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m.
Przełęcz Col de l'iseran 2770m n.p.m. © Roadrunner1984

Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
15.70 km 0.00 km teren
00:50 h 18.84 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:212 m
Kalorie: 542 kcal

Rekonesans

Niedziela, 12 lipca 2020 · dodano: 19.07.2020 | Komentarze 0

Rekonesans po okolicy
Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
43.48 km 0.00 km teren
02:31 h 17.28 km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
Temperatura:34.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:824 m
Kalorie: 1062 kcal

Lajtowy niedzielny wypad w górki

Niedziela, 5 lipca 2020 · dodano: 05.07.2020 | Komentarze 8

Ciężko dziś było mi się zebrać do wyjazdu, ale w końcu ruszyłem po południu.
Trasę miałem w głowie w sobotę i padło na miejscówkę z poprzedniego roku.
Na spokojnie bo temp zabójcza no i w poniedziałek do roboty. Z reszta to nie rower co miałem ostatnio więc zasuwać się nie dało. Ten jest jakiś oporny w odczuciu
.
Profil trasy jak sie potem okazało byl bardziej stromy niż jak bym mial podjeżdżać z drugiej strony, i tak się mordowałem w tym upale z nachyleniami okolo.14%.
lało sie ze mnie jak z kranu ale dałem rade i wysuszył mnie zjazd, czyli to co lubię po zasłużonym podjeździe.
Zoomy wrzucę później bo mi notebook raz.działa raz nie a nie mam OTG do tel by z karty przerzucić fot.




© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984



Docelowy widoczek i miasto w ktorym robię w oddali

© Roadrunner1984


© Roadrunner1984


Kawal grzmota , mial z 5cm

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984


© Roadrunner1984

© Roadrunner1984


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984





Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
55.51 km 0.00 km teren
02:49 h 19.71 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:210 m
Kalorie: 848 kcal

Sobotni wypad po pracy za miasto

Sobota, 4 lipca 2020 · dodano: 05.07.2020 | Komentarze 5

Dzis była okazja by podkręcić trochę dalej niż ostatnio i móc prZetestować rower.


© Roadrunner1984
jutro jadę na te górki.

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984

Gdy tylko mnie wyprzedził siadlem mu na kole heheh

© Roadrunner1984


© Roadrunner1984

Kategoria 50-100km, Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
16.00 km 4.00 km teren
01:03 h 15.24 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:34.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:136 m
Kalorie: 255 kcal

Jazda testowa po naprawie + upal jak H... 34st

Sobota, 27 czerwca 2020 · dodano: 28.06.2020 | Komentarze 4

Awaria naprawiona w domowych warunkach. Musiałem kupić imbusa 12mm by dokręcić. Bembenek kasety od środka piasty. Od razu serwis łożysk ,dokręciłem bagażnik torbę i wio by przetestować grzmota
Rower może nieznacznie cięższy od poprzedniego  o 1kg ale jeździ się jakoś opornie , nie ma tego FLOW. Może kiedyś pomyśle by wozić jakiś swój ultra lekki rower.
Masa zakupu 13,7kg
Masa z bagażnikiem i narzędziami i ekwipunkiem na stałe 17kg
z dwoma wodami będzie 20kg :P
Na razie wszystko działa , ale jest ta niepewność czy na trasie sie coś nie odpier...


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984




© Roadrunner1984
Ten szlaban mnie ROZ....Ł hhaeuehuahue

© Roadrunner1984

Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
11.90 km 0.00 km teren
00:42 h 17.00 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:181 m
Kalorie: 226 kcal

Powrót do pracy i nowy nie nowy rower

Piątek, 26 czerwca 2020 · dodano: 28.06.2020 | Komentarze 4

Witam wszystkich.
Wybaczcie moją przerwe i to ze zaniedbałem wasze wpisy ale nadrobię.
Ostatnie 1,5tyg to paskudna pogoda z deszczem która uniemożliwiła mi fajnych wypadów.
Potem wyjazd do Francji gdzie robota i upał dobiły mnie na tyle ze po pracy to padałem na ryja.
Obładowany nie-miałem 3 ręki by zabrać rower wiec jak to u mnie bywa musiałem kupić kolejny :P

W tyg pojechałem po rower upolowany za niewielkie pieniądze, to Rockrider 5.2 chyba Btwina
Trochę zmęczony ale do jazdy. Po pierwszej jeździe próbnej po zakupie  i regulacji niby było wszystko ok ale pod koniec trasy coś zaczęło paskudnie
stukać przy podjazdach.
Albo suport albo piasta, ale po udanej diagnozie padło na piastę a płacić w serwisach mi się nie chciało wiec zabrałem się za naprawę.
C.D.............. w kolejnym wpisie


© Roadrunner1984



© Roadrunner1984



© Roadrunner1984
Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
58.20 km 0.00 km teren
03:03 h 19.08 km/h:
Maks. pr.:62.00 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:958 m
Kalorie: 2232 kcal
Rower:Scott USA

Signal de Saint Andre 934m npm poraz kolejny

Sobota, 14 marca 2020 · dodano: 15.03.2020 | Komentarze 5

Sobota i pogoda jak żyleta skierowała mnie w stronę starej miejscowy sprzed roku czyli góry Signal de Saint Andre
934m npm.
Po niezbyt energetycznym śniadaniu zacząłem się turlać w kierunku południowo zachodnim.Na horyzoncie dostrzegłem kolarza a ja juz tak mam ze jak widzę rowerzystę to ciasne za nim, i tak tez się stało.
Ja i mój około 20kg Cyganski tobół na kolach przegonił biedaka.
Dziś jakoś czułem ze mam siły ale do końca nie wiem po czym. Czy to podwójny wczorajszy sen czy wieczorna opierniczona paczka żelków 400g i czekolada spowodowała zapas pustych kalorii na dzień następny.
Tak czy siak góra z którą sie męczyłem w lato tamtego roku z nie byle jaką kondycją, dziś wjechałem sobie od tak. Jaja takie ze śmiać mi sie chciało.
Na górze jak zwykle turbo pogoda i widoczki.
Sami zresztą zobaczcie na foty.
Dodatkowo poszarpało syg. GPS i ślad nie pełny na szczycie.
Temp. w miejscu gdzie mieszkam 14st a na górze 7 i było czuć ze pizga bo trochę wiało.
Droga powrotna sprint z góry , dobrze ze ubrałem kominiarkę bo bym zamarzł na mordzie przy tym pędzie.
Na 10km od lokum zaczęło mnie odcinać a szkoda.
Jakoś dojechałem a na miejscu uzupełniłem deficyt paliwa.



























Kategoria 50-100km, Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
35.90 km 0.00 km teren
01:39 h 21.76 km/h:
Maks. pr.:53.00 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:387 m
Kalorie: 1313 kcal
Rower:Scott USA

O mało co niedzielę spedzil bym w 4 ścianach

Niedziela, 8 marca 2020 · dodano: 09.03.2020 | Komentarze 4

Po sobotnim treningu siłowym i całodniowym deszczu spałem do 10tej. Potem kilka spraw i zrobiła sie 15ta. Pogoda zmieniała sie a mnie już ciężko było się zmotywować do wyjścia na rower.
Jednak sprawdziłem układ chmur na sat24 i byla szansa którą potwierdził widok z balkonu. Z bólem głowy wymyśliłem małą pętlę i sie opłacało bo bylo ładnie słonecznie i temp przez chwile pokazała 14 kresek.
Nawet dziś miałem trochę więcej sil niż zwykle oraz pomimo niezbyt czystego powietrza i delikatnego retuszu zdjęć udało się uchwycić i wyeksponować Alpy i Mt. Blanca z odległości 169km w lini prostej :)









Mt.Blanc z 169km


Mt.Blanc z 169km zoom x50







A na tę górę sie wspinałem kilka lat temu VVVVVV


Kierunek Grenoble


Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
22.91 km 0.00 km teren
01:10 h 19.64 km/h:
Maks. pr.:62.00 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:197 m
Kalorie: 771 kcal
Rower:Scott USA

Pierwszy wypad po urlopie i mega pizgawica

Sobota, 29 lutego 2020 · dodano: 29.02.2020 | Komentarze 8

Na urlopie nie miałem czasu na rower , pomimo że zabrałem niezbędne ciuchy na te warunki.
Z rowerowych tematów to tylko kupiłem chrześniakowi rower komunijny jakim jest KROSS HEXAGON JR 1.0 Z 2020 z zaprzyjaźnionego sklepu mojego kumpla Romka  "RB Rowerek" Dużo upustów na różne rzeczy więc nic tylko kupować.

A dziś Trochę późno wyruszyłem bo aż o 14tej i wialo od rana jak H. Trasa miała być dłuższa ale nadchodzący front deszczowy na horyzoncie zawrócił mnie spowrotem.
Wialo tak masakrycznie ze momentami stawałem w miejscu , oddychać się nie dało. Ale temp faja bo 13 st, bywało cieplej ale na taki dzień moglo byc. Cienko bylem ubrany i kurtałka przeciwdeszczowa uratowała mnie bo 3km od kwatery jeblo deszczem.




to juz wiosna, uwielbiam zapach tych kwiatków
Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
57.00 km 10.00 km teren
02:54 h 19.66 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:227 m
Kalorie: 1805 kcal
Rower:Scott USA

Piękna sobota po mieście i okolicach + wiatr

Sobota, 15 lutego 2020 · dodano: 15.02.2020 | Komentarze 4

Zaplanowana wycieczka na dziś miała obejmować Park w którym jeszcze nie byłem i okolice.
Pogoda żyleta wiec po skromnym śniadaniu wyruszyłem w traskę.
Na miejscu okazało sie że to park i obiekty sportowe różnych dyscyplin.
Jestem na tyle zaskoczony ze chętnie tam będę jeździł bo na trening w mieście fajne miejsce.
Kolejnym punktem miała być ścieżka rowerowo piesza która biegła przez łąki.
Na miejscu poraz kolejny bardzo mile zaskoczony bo ukształtowanie terenu i krajobraz piękny , a ze zdjęć lotniczych podczas planowania wycieczki tego nie było widać.
Cała ulica asfaltowa dwukierunkowa dla rowerzystów SZOK, normalnie zajebiście. Takie rzeczy mieście? To następnym razem biorę szose ze sobą.
Temp z 10st jak wyruszałem dobiła do 16 a potem do 19tu.
Ubrałem się tak że przy tych 19tu już się grzałem , a ludzie zasuwali już na krótkich rękawkach i spodenkach heheheheh.
Po drodze na chciende spotkałem łabędzia i malutką nutrię , ostatnie 20km ścieżką wzdłuż rzeki Męczyłem się z mocnym wiatrem który wymęczył mnie w H... huheahe
Wycieczka nacieszyła mi oczy i zaliczam ją do jednej z najładniejszych w tym mieście :D

Zdjęcia dodaje nie chronologicznie  , od najciekawszych




Po lewej chodzą pesi a cały asfalt dla rowerów :O





Wieża ciśnień , pełno ich tu w tym regionie
Takie ścieżki to ja rozumiem, I szosą można śmigać po nich. A nie te nasze brukowane  h do d





Mt Blanc  było widać pomimo średniej przejrzystości pow.


I ALPY/ cyf zoom z tel ale jest






I mała Nutria






Kategoria 50-100km, Rodan Alpy