Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 29380.17 kilometrów w tym 1745.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy



baton rowerowy bikestats.pl

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roadrunner1984.bikestats.pl

Archiwum bloga

free counters

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Dane wyjazdu:
15.70 km 0.00 km teren
00:50 h 18.84 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:212 m
Kalorie: 542 kcal

Rekonesans

Niedziela, 12 lipca 2020 · dodano: 19.07.2020 | Komentarze 0

Rekonesans po okolicy
Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
49.33 km 0.00 km teren
02:27 h 20.13 km/h:
Maks. pr.:61.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:519 m
Kalorie: 1001 kcal

Mont Thou 609 m n.p.m. 3 raz

Sobota, 11 lipca 2020 · dodano: 11.07.2020 | Komentarze 6

Pogoda się ochłodziła do 23st i wiatr, i dobrze bo to co się ostatnio działo 37st to już przegięcie pały.
Wybrałem się na dobrze mi znaną górkę 25km ode mnie.
Wiatr wiał paskudnie przez paręnaście km.
Trafiłem również  na ciekawy podjazd na niespełna 200m z 50m przewyższenia i ponad 18% nachylenia :D:D:D:D
Na szczycie fajnie powiewało i można było sobie odpocząć podziwiając super widoczki 
Powrót już w większym tempie

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984


© Roadrunner1984

© Roadrunner1984


Maszt TV  270m z tego co pamiętam, byłem rok temu tam

© Roadrunner1984



© Roadrunner1984


© Roadrunner1984

© Roadrunner1984



© Roadrunner1984


Ilość Rowerzystów przejeżdżających przez tunel Dziennie i Rocznie

© Roadrunner1984


Dane wyjazdu:
43.48 km 0.00 km teren
02:31 h 17.28 km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
Temperatura:34.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:824 m
Kalorie: 1062 kcal

Lajtowy niedzielny wypad w górki

Niedziela, 5 lipca 2020 · dodano: 05.07.2020 | Komentarze 8

Ciężko dziś było mi się zebrać do wyjazdu, ale w końcu ruszyłem po południu.
Trasę miałem w głowie w sobotę i padło na miejscówkę z poprzedniego roku.
Na spokojnie bo temp zabójcza no i w poniedziałek do roboty. Z reszta to nie rower co miałem ostatnio więc zasuwać się nie dało. Ten jest jakiś oporny w odczuciu
.
Profil trasy jak sie potem okazało byl bardziej stromy niż jak bym mial podjeżdżać z drugiej strony, i tak się mordowałem w tym upale z nachyleniami okolo.14%.
lało sie ze mnie jak z kranu ale dałem rade i wysuszył mnie zjazd, czyli to co lubię po zasłużonym podjeździe.
Zoomy wrzucę później bo mi notebook raz.działa raz nie a nie mam OTG do tel by z karty przerzucić fot.




© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984



Docelowy widoczek i miasto w ktorym robię w oddali

© Roadrunner1984


© Roadrunner1984


Kawal grzmota , mial z 5cm

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984


© Roadrunner1984

© Roadrunner1984


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984





Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
55.51 km 0.00 km teren
02:49 h 19.71 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:210 m
Kalorie: 848 kcal

Sobotni wypad po pracy za miasto

Sobota, 4 lipca 2020 · dodano: 05.07.2020 | Komentarze 5

Dzis była okazja by podkręcić trochę dalej niż ostatnio i móc prZetestować rower.


© Roadrunner1984
jutro jadę na te górki.

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984

Gdy tylko mnie wyprzedził siadlem mu na kole heheh

© Roadrunner1984


© Roadrunner1984

Kategoria 50-100km, Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
16.00 km 4.00 km teren
01:03 h 15.24 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:34.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:136 m
Kalorie: 255 kcal

Jazda testowa po naprawie + upal jak H... 34st

Sobota, 27 czerwca 2020 · dodano: 28.06.2020 | Komentarze 4

Awaria naprawiona w domowych warunkach. Musiałem kupić imbusa 12mm by dokręcić. Bembenek kasety od środka piasty. Od razu serwis łożysk ,dokręciłem bagażnik torbę i wio by przetestować grzmota
Rower może nieznacznie cięższy od poprzedniego  o 1kg ale jeździ się jakoś opornie , nie ma tego FLOW. Może kiedyś pomyśle by wozić jakiś swój ultra lekki rower.
Masa zakupu 13,7kg
Masa z bagażnikiem i narzędziami i ekwipunkiem na stałe 17kg
z dwoma wodami będzie 20kg :P
Na razie wszystko działa , ale jest ta niepewność czy na trasie sie coś nie odpier...


© Roadrunner1984


© Roadrunner1984




© Roadrunner1984
Ten szlaban mnie ROZ....Ł hhaeuehuahue

© Roadrunner1984

Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
11.90 km 0.00 km teren
00:42 h 17.00 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:181 m
Kalorie: 226 kcal

Powrót do pracy i nowy nie nowy rower

Piątek, 26 czerwca 2020 · dodano: 28.06.2020 | Komentarze 4

Witam wszystkich.
Wybaczcie moją przerwe i to ze zaniedbałem wasze wpisy ale nadrobię.
Ostatnie 1,5tyg to paskudna pogoda z deszczem która uniemożliwiła mi fajnych wypadów.
Potem wyjazd do Francji gdzie robota i upał dobiły mnie na tyle ze po pracy to padałem na ryja.
Obładowany nie-miałem 3 ręki by zabrać rower wiec jak to u mnie bywa musiałem kupić kolejny :P

W tyg pojechałem po rower upolowany za niewielkie pieniądze, to Rockrider 5.2 chyba Btwina
Trochę zmęczony ale do jazdy. Po pierwszej jeździe próbnej po zakupie  i regulacji niby było wszystko ok ale pod koniec trasy coś zaczęło paskudnie
stukać przy podjazdach.
Albo suport albo piasta, ale po udanej diagnozie padło na piastę a płacić w serwisach mi się nie chciało wiec zabrałem się za naprawę.
C.D.............. w kolejnym wpisie


© Roadrunner1984



© Roadrunner1984



© Roadrunner1984
Kategoria Rodan Alpy


Dane wyjazdu:
16.50 km 0.50 km teren
00:48 h 20.62 km/h:
Maks. pr.:59.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:139 m
Kalorie: 565 kcal
Rower:Trek 6000

Wieczornie , test spinki

Wtorek, 16 czerwca 2020 · dodano: 17.06.2020 | Komentarze 7

Wymieniłem spinkę która powodowała na koronce 11T przeskakiwanie łańcucha .
felerna spinka CONNEX która wygląda jak orzech nerkowca została wymieniona na tradycyjną spinkę która najbardziej przypomina ogniwo.
Teraz jest GIT


© Roadrunner1984

To typ felernej spinki , działa tylko od koronki 12T w górę



Dane wyjazdu:
17.85 km 6.00 km teren
01:16 h 14.09 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:179 m
Kalorie: 495 kcal
Rower:Trek 6000

Kolejne popołudnie z Synem

Poniedziałek, 15 czerwca 2020 · dodano: 17.06.2020 | Komentarze 2

Kolejne popołudnie z Synem w kierunku REPT i na LODY

P.S. Udało sie wykupić opcje premium na Photo bikestats więc Bede dalej dodawał wpisy :)
Ale w przeszłości już tak miałem że jak dodawałem zdjęcia z jakiegoś serwera to potem w starych wpisach na BS foty POZNIKAŁY


© Roadrunner1984

© Roadrunner1984

© Roadrunner1984



© Roadrunner1984



© Roadrunner1984
Kategoria Z Synem


Dane wyjazdu:
23.30 km 9.00 km teren
01:48 h 12.94 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 20 m
Kalorie: 639 kcal
Rower:Trek 6000

Z Synem na Świerklaniec

Niedziela, 14 czerwca 2020 · dodano: 14.06.2020 | Komentarze 9

Miło spędzone niedzielne popołudnie :)

P.S. Jak się okazało podczas dodawania zdjęć wykorzystałem miesięczny limit. Więc dupa
Następnym razem będę musiał pomniejszać foty by je odchudzić z mb.

Więc kolejne wpisy aż za 2 tyg chyba  :(


























Kategoria Z Synem


Dane wyjazdu:
73.33 km 1.00 km teren
02:46 h 26.50 km/h:
Maks. pr.:51.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:341 m
Kalorie: 1282 kcal

Udany /Nie udany wypad

Czwartek, 11 czerwca 2020 · dodano: 11.06.2020 | Komentarze 10

Dziś się wypogodziło superancko,ale przez opóźnienie u  mnie pozmieniała się trasa spotkania z LAPECEM i kolegą .
W końcu ustaliliśmy że miejsce spotkania to będzie punkt docelowy dzisiejszego spotkania czyli Zamek w Siewierzu.
Wybrałem szosę bo MTB nie zdążył bym przed chłopakami
Do samego Siewierza poleciało szybko, choć śniadania praktycznie nie było i energii do jazdy.
Ubrałem sie jak zwykle na opak bo było ciepło a ja w długich bo się bałem że mnie deszcz złapie gdzieś.
Prawie punktualnie dojechaliśmy na rynek gdzie się spotkaliśmy a potem na mały chill na zamek od dupy strony:):)
Tam spędziliśmy trochę czasu na pogaduszki i uzupełnianie paliw do dalszej jazdy:).
Dalsza trasa prowadziła nas szutrami asfaltami na Pogorię i tam był punkt zwrotny w moim  rowerowym dniu.
Kierując sie na Będzin złapałem pierwszą gumę. W Będzinie kolejny ostatni nasz postój przed rozjazdem.
Po rozstaniu skierowałem się na Czeladź  Siemianowice i Bytom,
może ujechałem niecały kilometr chyba po przejechaniu torowiska i JEB  kolejna dziura bo słyszałem syczenie w kole.
Tym razem przednie wiec zjechałem na stację benzynową by wymienić na ostatnią sprawną.
Tam zagaduje mnie  gość o podobnych kolarskich zamiłowaniach i gadamy sobie o rowerkach.
Ruszyłem dalej, udało się dojechać do początku  Siemianowic i poczułem że coś dupa mi podskakuje.
Jak się okazało zaczęło mi schodzi powietrze z tyłu , No ja pier do le.
Takiego pecha to juz dawno  nie miałem,  Pomyślałem że do domu nie do jadę do chwile dopompowywując bo taki zabieg starczał na 500m.
Więc przemęczyłem się 2km byle przekroczyć granice Bytomia i zamówiłem Taxi, jeszcze jadąc ostatnie metry ujebała mnie pszczoła, usiadła 
na ręce i jeb w palucha za nic.
Dalej to już ostatnie 10km w samochodzie gdzie była sytuacja do kolizji heh.
Także  ręce mi dziś opadły na tyle że kolarzówkę odstawiam w pizdu na jakiś czas.

Poza tym Cieszę się że udało mi się w końcu spotkać  z LAPECEM i jego kolegą  :) i w
3/4 Tripa  jechać w miłym zabawnym towarzystwie :)



























Zamek  w BEDZINIE