Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 27876.81 kilometrów w tym 1674.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy



baton rowerowy bikestats.pl

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roadrunner1984.bikestats.pl

Archiwum bloga

free counters

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Dane wyjazdu:
52.83 km 3.00 km teren
02:31 h 20.99 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:337 m
Kalorie: 1785 kcal
Rower:Trek 6000

Po wygraną w konkursie pt. 3 Czerwca Światowy Dzień Roweru

Czwartek, 4 czerwca 2020 · dodano: 04.06.2020 | Komentarze 10

Dzisiejszy dzień okazał się dla mnie bardzo radosny, pomimo że zaspałem na wycieczkę do Kluczborka o 5:00 :).
Rano na fb  odczytałem wiadomość że zostałem jednym z nielicznych którzy wygrali w konkursie na najlepsze zdjęcie pt. 3 Czerwca Światowy Dzień Roweru
Było mi niezmiernie  miło i trzeba było się udać po odbiór wygranej.
Po drodze do Kato parę spraw trzeba było załatwić.
Mechanik > Serwis tel > Kiosk rowerowy w Chorzowie po klocki żywiczne > Odbiór Nagrody.
Nagrodę odebrałem w budynku Węglokoksu na Mickiewicza od sympatycznej Pani z podobnymi zamiłowaniami do wycieczek rowerowych po Jurze.
Dobrze że zabrałem ze sobą plecak bo paczka była pękata i ważyła 3kg :O
Po  powrocie do domu wypakowałem wszystko i okazało się że było tam tego aż nadto za dużo hehehe.
To co lubię najbardziej, przewodniki i mapy pięknie pachnące nowością :)
Telefon sie rozładuje a z papieru  dalej można korzystać i planować.
 Wszystkie Checkpointy dzisiejszego dnia odbyłem dzięki nawigacji google i trybu rower, było to kłopotliwe bo nie widząc trasy a na sam dźwięk lektora ciężko precyzyjnie skręcać we właściwe ulice i człowiek potrafi się zamotać. ALE JEŚLI SIĘ NIE MYLĘ GOOGLE zlitowało się nad użytkownikami i dało spowrotem naszego ulubionego Lektora niż ten Paskudny syntezator:P
Chciałem też przeprosić GIZMA I LAPECA że  nie odezwałem się będąc w pobliżu ale nie miałem zbytnio czasu :(


















 



TO TE

Kategoria 50-100km


Dane wyjazdu:
11.80 km 1.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:134 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Z synem małe co nie co

Środa, 3 czerwca 2020 · dodano: 03.06.2020 | Komentarze 3

Pojechaliśmy sobie na Kopiec, poobmyślaliśmy  widoczki , połapaliśmy motyle, popuszczaliśmy znaleziony latawiec :) było fajnie



Hexacopter z wiszącym JAJEM :P




Kategoria Z Synem


Dane wyjazdu:
43.13 km 13.00 km teren
02:10 h 19.91 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:354 m
Kalorie: 1473 kcal
Rower:Trek 6000

Popołudniowa pętelka

Wtorek, 2 czerwca 2020 · dodano: 02.06.2020 | Komentarze 8

Nim wybrałem się na rower pomyślałem że poświecę kilka min i zrobię coś z piszczącymi tarczami.
Ostatnio pierdzieliłem się z papierem ściernym i odtłuszczaczem i wypalaniem klocków opalarką.
Teraz musiałem zrobić jak by to Rusek zrobił, czyli przeszlifowałem klocki na szlifierce kątowej:) plus proces docierania z 30kmh do 0 zera i tak kilkanaście razy.
Pisząc tego posta powiem tyle że zadziałało i cieszę się z tego bardzo :D:D:D:D kasa zaoszczędzona na okładzinach.
A i jeszcze z serwisem klocków wymieniłem 10letnie gripy na nowe :P
Pojechałem w teren poszukać produktu na syrop :) i gdy go znalazłem postanowiłem zajechać na Bytomskie Żabie Doły bo nie byłem tam X lat nawet po rewitalizacji.
Pozytywnie zaskoczony pojechałem na Kopiec Wyzwolenia z którego pofociłem Horyzont Śląska , i do domu.



GRAFFITI NA ŻABICH DOŁACH












EC JAWORZNO 30KM

EC JAWORZNO III 30KM


KATO BYTKOW


CHORZÓW AZOTY


EC KATOWICE


SĄCZÓW








Dane wyjazdu:
24.62 km 0.00 km teren
00:53 h 27.87 km/h:
Maks. pr.:59.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:206 m
Kalorie: 500 kcal

Przerwany Trip na Jurze :/

Poniedziałek, 1 czerwca 2020 · dodano: 01.06.2020 | Komentarze 9

Plan na dziś wypad na jurę i zamki.
Rower i ciuchy spakowałem do samochodu i wio.
Na miejscu jak się okazało zabrałem nie te bidony ale to nic, dodatkowo nie zabrałem okularów i musiałem jechać w samochodowych :P
Jak nie masz na sobie to można zapomnieć różne rzeczy.
Wiało Strasznie, w jedną stronę chciało mnie zmieść do rowu a w drodze powrotnej do osi jezdni. Wina to wiatr i wysoki profil obręczy kół :P
Na górę trochę ryzyko wchodzić w SPD po tych wyślizganych skałkach wapiennych ale udało się cudem bo było sporo okazji do zwichnięcia nogi :P
Miało być dalej i fajniej ale musiałem przerwać misję i zawrócić.
Nic straconego bo wrócę tam następnym razem w podobną pogodę :)



GÓRA ZBORÓW  467m












EC JAWORZNO III  45km

EC JAWORZNO III  45km















Dane wyjazdu:
12.00 km 3.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Po tarczę do treka

Środa, 27 maja 2020 · dodano: 27.05.2020 | Komentarze 3

Zapomniałem włączyć apkę wieć trasa policzona z gogle maps





Dane wyjazdu:
50.00 km 0.00 km teren
01:47 h 28.04 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:270 m
Kalorie: 1000 kcal

Wolne od roboty i mały Trip

Wtorek, 26 maja 2020 · dodano: 26.05.2020 | Komentarze 6

Dziś wziąłem sobie wolne, i nawet się fajnie wypogodziło po południu więc pomyślałem że trzeba to jakoś wykorzystać.
Kubeł jedzenia z pracy władowałem w torbę na bagażnik i skierowałem się na dworzec PKP w Radzionkowie skąd pojechałem do Lublińca za 10zł (42km) :) ,a stamtąd na kołach do domu.
Trochę wiało , ścieżki w Lublińcu wymęczyły mnie psychicznie a w rowerze koła. Jak zwykle się przeładowałem i mało co z tego skorzystałem :P
Jednak geometria tego stałego rumaka jest dziwna i jeździ się inaczej niż na ACCENCIE










Kategoria 50-100km


Dane wyjazdu:
90.90 km 3.00 km teren
03:57 h 23.01 km/h:
Maks. pr.:62.00 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:600 m
Kalorie: 1580 kcal

Spontaniczny wypad w kierunku Huty Katowice

Niedziela, 24 maja 2020 · dodano: 24.05.2020 | Komentarze 8

Ogólnie że weekend zapowiadali deszczowy to miałem siedzieć na dupie w domu,
ale dziś się rano obudziłem i widząc przebłyski ładnej pogody stwierdziłem że idę na rower.
Po dłuższym namyśle wybrałem stalowego rumaka bo mogłem w niego więcej rzeczy upchać ,
a jak się potem okazało  druga szosa miała kapcia , dziwne.
Pogoda niepewna więc trzeba było strzelić co zabrać z ciuchów, jak się potem okazało strzał w 10tkę.
Do Dąbrowy Górniczej trasa leciała spoko i w miarę szybko.
Przeplatający się wiatr z deszczem nie napawał mnie optymizmem.
Dojechałem do pierwszego celu jakim była Kopalnia w Ząbkowicach. Tam chciałem ujrzeć widoczek jaki upatrzyłem w galerii google eartha.
Jednak dzisiejsza pogoda słabo  odwzorowywała to co widziałem na Czyimś zdjęciu.
Coś tam pofociłem, G. Św. Doroty z innej perspektywy czyli od dupy strony:P. Jak sie  okazało kopalnia prowadzi wydobycie i na tablicy odczytałem że strzelają WOW.
Zajebista sprawa , nawet słyszałem syreny , ale były 3 wiec odwołali a szkoda.
Potem objechałem Hutę Katowice i skierowałem się do domu.
I od tej Chwili już nie było tak kolorowo. Googlowska rowerowa mapa h....wo mnie prowadziła i co chwile błądziłem w jakiś ślepych ulicach i drogach.
Jak już przełączyłem na samochodową było lepiej ale wichura w pysk i deszcze pozamiatały mnie.
Dobrze że zabrałem kurtkę przeciw deszczową ale reszta cała mokra i wyglądałem jak szczur.
Kilka razy jeszcze się zatrzymywałem bo poprawiałem sztyce i siodło, jakieś sklepy i  ciężko sie wracało powolnie i stan dróg fatalny .
Co się udało wysuszyć na 15km to przed domem znowu JEB deszcz.
Myślałem że fotki będą lepsze ciekawsze ale wypad w skali 1-10 daje  5.



Komin który zawsze widać z daleka  H= 250m








7x zoom g.Św. Doroty i EC Łagisza ogl. 11.4km


25x zoom g.Św. Doroty i EC Łagisza ogl. 11.4km



43x zoom g.Św. Doroty i EC Łagisza ogl. 11.4km



Selfiacz w Drogowym lustrze



Tego to nie znałem heheheh



Kategoria 50-100km


Dane wyjazdu:
30.20 km 5.00 km teren
01:28 h 20.59 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:263 m
Kalorie: 995 kcal
Rower:Trek 6000

Nim zajdzie słońce i misja komin

Środa, 20 maja 2020 · dodano: 20.05.2020 | Komentarze 2

Co tu duzo pisać. Mulilo mnie po obiedzie i prawie poszedłem spać. Ale jednak poderwalem się i pomyślałem że zrealizuje plan jaki podsunęła mi znajoma Izka z BS.
Chciałem zobaczyć jak blisko uda mi się podjechać pod komin i czy jest na niego jakieś wejscie :).
Okazuje sie ze drzwi są zamknięte i są kamery.  A jak sie doczytałem jakies dzieciaki tam weszły i ich policja zawinęła
Potem pojechałem na kopiec standardowo i dalej do domu.
Wypad udany bo ruszylem dupe, ale wiało dość mocno i było zimno.


komin jaknby co 130m ale sprawdze dronem w wolnej chwili.










Dane wyjazdu:
31.80 km 0.00 km teren
01:06 h 28.91 km/h:
Maks. pr.:78.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:229 m
Kalorie: 685 kcal

Po pracy ,przed kolacją :)

Poniedziałek, 18 maja 2020 · dodano: 19.05.2020 | Komentarze 7

Miałem się byczyć ale wyskoczyłem na małą pętlę.
Ładna pogoda lekki wiaterek i full rowerzystów.
W TG puściłem się za tirem i dawno tak nie zapierniczałem,
i prawie zabrakło mi przełożeń a miałem 12/53 na kasecie i sporą kadencje.
Myślę że gdybym miał o ten ząbek mniej czyli 11T to spokojnie  80kmh by wskoczyło :P






Dane wyjazdu:
77.64 km 35.00 km teren
03:56 h 19.74 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:439 m
Kalorie: 2564 kcal
Rower:Trek 6000

Wietrzna niedziela w terenie

Niedziela, 17 maja 2020 · dodano: 17.05.2020 | Komentarze 7

Po tygodniu niejeżdżenia bo rożne sprawy miałem , przyszedł czas rozruszać kości.
postanowiłem że na spokojnie wybiorę się Trekiem w teren.
Pizgało dziś ale połowa trasy biegła w lesie wiec luz.
Ja jak zwykle ubrany na opak bo 16 st i wiatr  a strój na bezwietrzne 20st
Na początek postanowiłem w końcu znaleźć Wiatrak pionowej osi na terenie Huty Cynku w Miasteczku Śląskim.
Ów wiatrak stoi tam już dobre 2 lata i się nie obraca o dziwo.
Błądziłem po lesie w który już zabrakło drogi ale znalazłem o dupy strony miejsce by go zobaczyć z bliska :D.
Jak się później doczytałem to około 2 lata temu chyba podczas pracy wiatraka urwało się i spadło jedno z łopat,
ale czekam kiedy znów się ruszy bo super to musi wyglądać, następnym razem zapoluje na niego z DRONA:P
 Dalej pojechałem na zalew w Zielonej ustrzelić Wiatrak ale drewniany :D a potem dalej do Psar koło g.Grojec by ustrzelić ciekawe obiekty horyzontu.
Zasiadłem w Ambonie i waliłem dalekie obserwacje które znajdziecie poniżej.
Dalej to już pojechałem na Woźniki Cynków i przez Zendek do domu.
Juz nie robiłem fot bo nie było czego, byłem już lekko zmęczony bo ile można ujechać o śniadaniu , butelce wody , OSHEE i butelce szejka bananowego:P
Dzień udany , pełno rowerzystów i w końcu ruch w terenie jak nigdy.

Wiatrak



Wiatrak Zielona









Dostrzegalnia Pożarowa, ostatni raz tu byłem w 2011 w czasie kiedy ruszałem z Bikestats jaja







Huta Katowice 35km



Huta cynku w Miasteczu Śląskim i osiedle Jana  w TG z widocznymi wieżowcami na tle Siegietu



3 kominy  EC Bytom ~30km



Katowickie Kukurydze 36km


SLR Bytków 34km



Gazociąg Zakopany




Kategoria 50-100km