Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 29380.17 kilometrów w tym 1745.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy



baton rowerowy bikestats.pl

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roadrunner1984.bikestats.pl

Archiwum bloga

free counters

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Dane wyjazdu:
14.00 km 5.00 km teren
00:53 h 15.85 km/h:
Maks. pr.:53.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:100 m
Kalorie: 443 kcal
Rower:RALEIGH

Rzepak w styczniu - Bretania

Sobota, 26 stycznia 2019 · dodano: 26.01.2019 | Komentarze 2

Paskudna deszczowa pogoda ciagnie sie caly tydzień.
Dziś trochę wyszło słońce więc wyskoczylem na małą pętlę.
Błoto na ścieżkach uwalilo mi ciuchy, rowerowych niemam, a jutro do kościoła.
Do tego pizgalo w mordę , jedynie temp 10st była spoko i trochę zieleni.
Między innymi rzepak w styczniu heheh

Kategoria Francja BRETANIA


Dane wyjazdu:
19.50 km 3.00 km teren
01:06 h 17.73 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:134 m
Kalorie: 595 kcal
Rower:RALEIGH

Bretania , na starych śmieciach

Niedziela, 20 stycznia 2019 · dodano: 20.01.2019 | Komentarze 2

Znów w delegacji , ale udało się zabrać ze sobą rower
Rozruch roweru po ponad pół roku leżakowania na firmie na starych śmieciach na których bylem wczesną wiosną ubiegłego roku.
Nie potrafię się przyzwyczaić do tego roweru ponownie.
Jakiś mały i podzespoły chodzą do dupy, ale lepsze to niż siedzieć na dupie w weekendy.











Kategoria Francja BRETANIA


Dane wyjazdu:
11.00 km 9.00 km teren
00:50 h 13.20 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:-4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:100 m
Kalorie: 297 kcal
Rower:Trek 6000

Pierwszy wypad w nowym roku, po 2 miesiącach przestoju

Niedziela, 6 stycznia 2019 · dodano: 06.01.2019 | Komentarze 2

Witam Wszystkich czytających BAJKSTATOWICZÓW.
Dłuższa przerwa była spowodowana tym że po powrocie do Francji  z Wszystkich Świętych nie miałem tam roweru do śmigania.
I dobrze bo pogoda była fatalna aż do zjazdu Bożonarodzeniowego.
Po świąteczno noworocznym szale różnych spraw znalazłem chwilkę na rozruch.
Kondycyjnie fatalnie bo już po 2 tyg od formy czuje się spadek a co dopiero po 2 miechach.
W śniegach zamarzniętych dzisiejszym mrozem dostałem normalnie zadyszki.
Nie było najgorzej ale przedzieranie się przez zaspy dało w kość.
Mam jeszcze 5 dni do wyjazdu więc może coś uda się jeszcze pokręcić












Dane wyjazdu:
65.50 km 0.00 km teren
02:28 h 26.55 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:478 m
Kalorie: 2464 kcal

1 Listopad z RB Rowerek

Czwartek, 1 listopada 2018 · dodano: 01.11.2018 | Komentarze 4

1 Listopad.
Wczoraj wieczorkiem zauważyłem wpis Romka o dzisiejszym kręceniu szosowym.
Na 9:00 zajechałem pod sklep,niestety pomimo super ciepłej pogody było nas tylko trzech.
Poczekaliśmy parę minut i pojechaliśmy  w kierunku Piekar i Pyrzowic.
Dawno nie śmigałem  w mini peletonie ale i tak było fajnie.
Czas mnie niestety gonił i musiałem się odłączyć i skierować w stronę domu.
Wiaterek już trochę dawał się we znaki ale i  tak dzisiejszy wypad uważam za udany :):):):)
















Kategoria 50-100km


Dane wyjazdu:
13.00 km 10.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Z synem w terenie

Środa, 31 października 2018 · dodano: 31.10.2018 | Komentarze 2









Kategoria Z Synem


Dane wyjazdu:
31.30 km 0.00 km teren
01:19 h 23.77 km/h:
Maks. pr.:62.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:285 m
Kalorie: 1183 kcal

Wypiździejewo dzień 2

Środa, 24 października 2018 · dodano: 25.10.2018 | Komentarze 2

Dziś kolejny dzień pizgawicy, i ku mojemu zaskoczeniu wyszło słońce.
Dużo czasu n a kręcenie nie miałem bo trzeba było syna odebrać ze szkoły ale i tak w porównaniu
do dnia poprzedniego, niebo a ziemia.
Marzyłem by zobaczyć te jesienne kolory nim znów pojadę w delegacje.
Anka88 udało się :D.
















Dane wyjazdu:
30.00 km 6.00 km teren
01:37 h 18.56 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:301 m
Kalorie: 994 kcal
Rower:Trek 6000

Wypiździejewo dzień 1

Wtorek, 23 października 2018 · dodano: 23.10.2018 | Komentarze 2

Wiedziałem że jak przyjadę do Polski to pogoda się spier....li.
Miało od rana padać ale gdzieś tam trochę prześwitywało słońce.
Wyruszyłem czym prędzej zobaczyć trochę tej  polskiej jesieni :).
Pierw  na Repty potem na Radzionków umyć rower i dalej na Kopiec Wyzwolenia oraz Księżą Górę.
Na kilometr od domu złapał mnie delikatny deszcz , więc idealnie wpasowałem się w pogodę :)
Wypad spoko ale piździło  a ma być jeszcze gorzej :)  ubrałem się tak że nie było mi zimno jedynie  nie mogłem
znaleźć długich rękawiczek i trochę po palcach pizgało.













Dane wyjazdu:
14.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Niedziela, trochę po Tuluzie

Niedziela, 14 października 2018 · dodano: 15.10.2018 | Komentarze 0

Dziś znów pizgało,ciężko się nawet do centrum jechało, smietniki na ulicach porozpier.... a jaja prawie urwane :P








Kategoria Midi-Pireneje


Dane wyjazdu:
61.00 km 0.00 km teren
03:10 h 19.26 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:593 m
Kalorie: 2044 kcal

Sobota - na północny zachód od Tuluzy

Sobota, 13 października 2018 · dodano: 15.10.2018 | Komentarze 2

Piękna pogoda 13go w sobotę wyrwała mnie z hotelu na rower.
Konkretnego celu nie miałem w tej że podróży, jedynie widoczek upatrzony na google street view.
trasa do miejsca docelowego przebiegła błyskawicznie , miedzy innymi za sprawą wiejącego w plecy wiatru.
Na trasie było kilka konkretnych podjazdów jeden z nich miał takie nachylenie ze musiałem prowadzić rower masakra.
Kilka fotek  i skierowałem się w stronę hotelu jakąś inną trasą.
Całe szczęście  ze ją troszkę skróciłem bo wiejący już niestety w mordę wiatr około 35-40kmh  tak pizgał ze jechałem jak pizdeczka.
Nie chciałem walczyć z prawami natury i doczłapałem się jakoś wymęczony na kwatere :P















Dane wyjazdu:
10.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Piątek po pracy - Tuluza

Piątek, 12 października 2018 · dodano: 15.10.2018 | Komentarze 0

Po pracy wybrałem się na wieczorne kręcenie po mieście.
Chciałem  zobaczyć jak tętni miasto w piątek:) no i kilka fotek wpadło










Kategoria Midi-Pireneje