Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 29381.52 kilometrów w tym 1745.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy



baton rowerowy bikestats.pl

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roadrunner1984.bikestats.pl

Archiwum bloga

free counters

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Dane wyjazdu:
17.00 km 4.00 km teren
00:56 h 18.21 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 70 m
Kalorie: kcal

3 Maj z synem

Środa, 3 maja 2017 · dodano: 03.05.2017 | Komentarze 0

Po powrocie  z majówki wyskoczyłem delikatnie pokręcić z synem.
temperatura była spoko ale podczas jazdy nawet trochę pizgało heh









Dane wyjazdu:
8.00 km 3.00 km teren
00:38 h 12.63 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 20 m
Kalorie: kcal

Znów Pizga i zimno

Poniedziałek, 24 kwietnia 2017 · dodano: 25.04.2017 | Komentarze 0

Pogoda ładna więc wybraliśmy się z małym na przejażdżkę , ale  niestety  wiatr skutecznie zaczął nas wychładzać i trzeba było wracać, bo szkoda zdrowia na walkę z pizgawicą.











Dane wyjazdu:
22.00 km 4.00 km teren
01:09 h 19.13 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:110 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Piątkowa Piździawka

Piątek, 21 kwietnia 2017 · dodano: 21.04.2017 | Komentarze 4

Po przerwie spowodowanej opadami śniegu oraz licznymi badaniami , ruszyłem  delikatnie dupę.
Pogoda zapowiadała się całkiem spoko ale gdy tylko wyszedłem z domu napłynęły chmurzyska  z północy i do tego zaczęło wiać.
delikatna rundka po okolicy w towarzystwie wiatru i niskiej temperatury od 5.2-8st C.













Dane wyjazdu:
18.00 km 3.00 km teren
01:01 h 17.70 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 98 m
Kalorie: kcal

Dom-wykopki-przedszkole-dom

Poniedziałek, 10 kwietnia 2017 · dodano: 10.04.2017 | Komentarze 2

Dziś piękny dzień więc pomyślałem że zanim odbiorę syna z przedszkola wyskoczę  trochę pomachać wykrywką.
Niestety kiepskie samopoczucie jeszcze mnie trzyma, więc nawet ten skromny dystans był męczący  










Dane wyjazdu:
19.00 km 0.00 km teren
00:57 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:59.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 90 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Test butów

Czwartek, 6 kwietnia 2017 · dodano: 06.04.2017 | Komentarze 2

Dziś test nowych butów. Pomyślałem że  przetestuje je w drodze do sklepu gdzie miałem kopić rękawiczki których i tak nie było , pomimo że widniały na stanie.
Piździało dziś jak H....    wczoraj 15st dziś 3.7 + deszcz.
Na trasie kilka ustawień bloków ale jakoś ciężko jest ustawić je tak by komfort jazdy był  jak w starych.
Czas mam do niedzieli  w która czeka mnie dłuższa jazda a komfort najważniejszy




Dane wyjazdu:
13.00 km 2.00 km teren
00:40 h 19.50 km/h:
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Pobudka po zimie, i po nowe buty

Środa, 5 kwietnia 2017 · dodano: 05.04.2017 | Komentarze 0

W końcu z lądowałem po delegacji  i zapowiada się MEGA wolne, więc codziennie  czyszczę po jednym rowerze  by przygotować się do sezonu który w zasadzie dawno się zaczął.
Dziś na spokojnie  wybrałem sie po nowe buty, stare dalej jare ale czas na zmiany, Szimanowskie  natrzepały  tysiące km.
Obecne to

Northwave Scorpius 2 SRS










Dane wyjazdu:
11.00 km 1.50 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Dom przedszkole dom x1

Wtorek, 4 kwietnia 2017 · dodano: 06.04.2017 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
133.00 km 0.00 km teren
06:46 h 19.66 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:380 m
Kalorie: 2132 kcal
Rower:Trek 6000

Ustroń z Jackiem

Czwartek, 23 czerwca 2016 · dodano: 23.06.2016 | Komentarze 4

Pomysł na wypad z JACKIEM padł kilka dni przed wyjazdem. Mieliśmy co prawda dotrzeć do Wisły ale troszkę plany się zmieniły i musieliśmy się zadowolić Ustroniem.
Rano wyjazd z Bytomia , temp 15 st pięknie  i taka mogła być  cały czas.
Niebieskie czyste niebo towarzyszyło nam praktycznie przez całą trasę.
Ultra słonecznie i gorąco, troche żałowałem ze zapomniałem się posmarować olejkiem heh.
Śmigaliśmy trochę Asfaltem trochę leśnymi duktami. Aż się nie chciało za specjalnie wyciągać aparatu który był zakopany w plecaku.
Mnóstwo zabawnych tematów się przewijało , atmosfera idealna by nie myśleć o  kilometrach do przejechania.
Jacka na trasie spotyka niemiła sytuacja która kończy się wyrwaną szprycha i powyginanych kilku innych.
Po najechaniu prze zemnie na badyl  pęka i wplątuje się jackowi w koło , na szczęście na tyle farciarsko że  brak jednej nie powoduje bicia koła.
Co ciekawe chwile wcześniej opowiadał historię koleżanki która w podobny sposób straciła 3/4 szprych , MASAKRA.
Dalej na trasie udaje się dorwać rowerowy w którym doraźnie naprawiają usterkę , z nawału zleceń niestety niedali rady wycentrować ale na oko nie było konieczności ,  na resztę wycieczki.

W Ustroniu ładujemy zapasy energii w postaci słodyczy i innych takich tam  :P płynów.
Pociąg powrotny mamy o 15tej a w nim chwila relaksu, no dłuższa chwila  bo czas jazdy do Katowic to 2h  , prędkość biegnącego żółwia tyłem  :(.
Ale wdajemy się w miłą rozmowę z Downhillowcem uprawiającym sporty ekstremalne przy którym trasa mija w miarę spoko.
Z kato dalej na kołach i o dziwo nie czuć zmęczenia, mogę tłumaczyć  w miarę dobrze rozplanowaniem jedzenia na trasie.
Dzięki JACKU do następnego,















Niestety GPS ZJADA KM niż faktyczny dystans  z licznika :/ 5km  na 133 km, co ciekawe pokazał mi 73kmh heheheh



Kategoria 100-200 km


Dane wyjazdu:
45.00 km 7.00 km teren
02:26 h 18.49 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:170 m
Kalorie: kcal

Z synem na lotnicho

Środa, 22 czerwca 2016 · dodano: 22.06.2016 | Komentarze 0

Dziś Mój pierworodny miał wolne od przedszkola więc widząc tą piękna pogodę  w myśli urodziła  mi się trasa na lotnisko.
Syn zna to miejsce lecz dziś pierwszy raz  pojechaliśmy tam rowerem , a nie samochodem jak to często bywa.
Na dzień dobry  zamknięta rogatka , ta sama co przyblokowała mnie  i Jacka ostatnio.
Dziś też pomimo naciśnięcia dzwonka szlaban ani drgnął, syn zniecierpliwiony ale wytłumaczyłem mu sytuacje a szum z oddali wskazywał że coś nadciąga.
Minął nas skład, dróżnik podniósł szlaban na 1,7m  byle byśmy się przecisnęli i odrazu po przejściu na drugą stronę opuścił  heheh  przed nosem dwóm kolarzom. a oni jak to bywa myk pod spodem za nami.
Dalej trochę lasem troche asfaltem , dotarliśmy na wieżyczkę widokową.
trafiliśmy na kilka startów i lądowań. Mały zadowolony , więc wracaliśmy do domu na orientacje byle z dala od głównych ulic.
































Dane wyjazdu:
10.50 km 2.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 50 m
Kalorie: kcal

Dom predszkole dom

Wtorek, 21 czerwca 2016 · dodano: 21.06.2016 | Komentarze 0