Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roadrunner1984 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 29383.76 kilometrów w tym 1745.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.99 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Zaliczone Gminy



baton rowerowy bikestats.pl

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu,nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roadrunner1984.bikestats.pl

Archiwum bloga

free counters

"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu, nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem."(Marco Pantani)

Dane wyjazdu:
100.00 km 0.00 km teren
04:14 h 23.62 km/h:
Maks. pr.:61.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:510 m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus

Rowerowa pielgrzymka na Górę Św. Anny

Sobota, 18 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 3

Bikestats zakładką wydarzenia podsuną mi pomysł jak spędzić sobotnie południe :D:D
Po nocnej zmianie przyjechałem do domu, plan był taki że przepakowuję plecak i śmigam w trasę.
Jak się okazało synek pokrzyżował mi delikatnie plany , gdyż już z rana był na nogach i nie mogłem od tak wyjść z domu.
Znalazłem rozwiązanie :D:D, gdy mały już się rozbudził i nacieszył tatą a żona też wstała na nogi, przepakowany około 9:20 ruszyłem szybkim tempem do Zabrza.
W Zabrzu miałem wsiąść do pociągu Inter-Regio , na miejscu byłem 30min za szybko, więc w miedzy czasie ochłonąłem trochę.
Pociągiem w godzinną podróż udałem się do Strzelec Opolskich , i na miejscu byłem o 11:41.
Zanim GPS się obudził i miał mi wskazać drogę na Górę Św Anny, spytałem sie dworcowego ochroniarza o kierunek w jakim mam się udać, objaśnił mi że trasa jaką znam jest rozryta przez budowlańców.
Po wybraniu alternatywnej 17to kilometrowej trasy , GPS skierował mnie do celu przemierzając kolorystyczne pola, łąki.
Na otwartym terenie wiatr mocno dawał w kość, a jazda na Arkusie z oponami 2.3 na których śmiało mógł by lądować Dreamliner, jechało się opornie :P:P:).
Podczas jazdy wśród świstu wiatru o elementy kasku usłyszałem w trawie nieopodal ulicy popiskiwanie, zatrzymałem się i tak jak obstawiałem natknąłem się na małą myszkę widocznie zabłąkaną szukającą rodziców lub kogokolwiek z gatunku. Dała się oswoić, czuła się bezpiecznie w moich rękach , poczęstowałem ją kawałkiem wafelka ale widocznie nie miała apetytu.
Życząc jej wszystkiego dobrego , oraz by nie dała się zjeść puściłem ją w trawę i ruszyłem dalej.
na 6km przed celem poznaję starszego pana kolarza który robił chwilowy odpoczynek, okazuje się że jedzie z Tarnowskich gór czyli można powiedzieć że niedaleko gdzie mieszkam. wspólnie jadąc i rozmawiając uświadamiam sobie że jedzie mi się lepiej i szybciej jak by nie na góralu :P, tak zwana siła peletonu heh.
Na miejscu Setki rowerzystów , pielgrzymka obficie usłała całą górę :D:D:D. Jedzenia też było w brut , i nie omieszkałem spróbować, same pyszności.
Po chwili odpoczynku udałem się na stragany kupić jakieś pamiątki dla żony i synka.
Pośmigałem jeszcze trochę po górze wspinając się brukowymi ścieżkami pod bazylikę , w niektórych miejscach masakra.
Uwieńczeniem pielgrzymki miała być msza święta dla rowerzystów o 13:30 ale przesuneli ją o godzinę ale ja niestety musiałem się zbierać.
Niestety po powrocie musiałem iść na nockę do roboty , przerąbane, bo jak zejdę z niej minie 40godzin bez snu.
Do domu miałem równe 60km które pokonałem w lekko ponad 2 godz, dzięki delikatnemu wiatrowi w plecy , bez niego pewnie nie chciało by mi się iść do pracy :P.

Dzień zaliczony idealnie, cudna pogoda i widoczność z góry lepsza niż ostatnio więc byłem zadowolony jeszcze bardziej , udało się uniknąć deszczu , i gdybym wracał ciut później dopadła by mnie ulewa heh.


Kierunek Góra Św Anny widoczna po lewej










Czeskie góry
















Gdzieś tam mój cel w te lato, czyli czeski pradziad






W tle ŁYSA GÓRA w Czechach , dystans w linii prostej 102km


Koksownia Zdzieszowice


Hałda Szarlota w Rydułtowach odległość 47km




EC Rybnik , odległość 43km




trasa cz1
trasa cz2
Kategoria 50-100km


Dane wyjazdu:
38.00 km 1.00 km teren
01:38 h 23.27 km/h:
Maks. pr.:65.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus

Kolejny słoneczny dzień

Środa, 15 maja 2013 · dodano: 16.05.2013 | Komentarze 3

Kolejny śliczny dzień po pracy.
Bikemap zmienił design strony i teraz po zasejwowaniu :P trasy nie wyskakuje mi link do zamieszczania mapy na blogu , jak ktoś to rozgryzł to proszę o pomoc.




Kominy to co lubię , czyli wysokie konstrukcje


Balkon na którym chciał bym być z aparatem , ahhhhhhhhhh :D:D:D:D:D


Kategoria Do Pracy


Dane wyjazdu:
40.20 km 0.00 km teren
01:53 h 21.35 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus

Po pracy delektując się pogodą :D:D

Wtorek, 14 maja 2013 · dodano: 14.05.2013 | Komentarze 4

Jak w opisie , po pracy na spokojnie , zahaczyłem jeszcze Kopiec wyzwolenia w Piekarach i trochę lasu na Księżej górze















Niestety zarysu gór nie widać dziś










Kategoria Do Pracy


Dane wyjazdu:
36.00 km 0.00 km teren
01:28 h 24.55 km/h:
Maks. pr.:51.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:110 m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus

Do pracy , powrót w upale

Czwartek, 9 maja 2013 · dodano: 09.05.2013 | Komentarze 0

Byle do urlopu ,heheheh
Kategoria Do Pracy


Dane wyjazdu:
38.00 km 0.00 km teren
01:30 h 25.33 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:120 m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus

Do pracy , blech

Środa, 8 maja 2013 · dodano: 09.05.2013 | Komentarze 0

Taka piękna pogoda a do pracy trzeba jechać :(
Kategoria Do Pracy


Dane wyjazdu:
86.20 km 3.00 km teren
03:49 h 22.59 km/h:
Maks. pr.:53.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:480 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Majówka Gdynia 2 z 2 :P

Sobota, 4 maja 2013 · dodano: 08.05.2013 | Komentarze 6

Ostatni dzień mojego pobytu podsumowałem wypadem na Wieżycę na wieże widokową i do babci w odwiedziny:):):).
Trochę przedobrzyłem z ubraniem ponieważ w drodze powrotnej zacząłem się gotować heheheh.
Pogoda była cudna , widoczność średnia ale i tak super, na wieży zastałem krótkofalowców szukających odległych sygnałów , tym samym bijąc rekordy.
Spotkałem i poznałem bikera Adama który na wieżę przyjechał z Lęborka , wymiana danych do BS kilka wspólnych fotek , i obrałem kierunek gospodarstwa dziadków.
Szkoda że tak rzadko tam bywam , bo wyszalał bym się na szosie i na tych ładnych asfaltach :D:D:D.
Droga powrotna w wietrze ale znośnie , nogi miałem lekko skatowane i skacowane po dniu poprzednim :P:P:P:P.
Także majówka udana , Piękna słoneczna pogoda , piwka wchodziły jak woda spotkania z rodziną i znajomymi i wiele innych atrakcji , i już odliczam czas do urlopiku :D:D:D:D


U podnóża Wieżycy










Jezioro Ostrzyckie


I tutaj też


Po latach wkońcu pierwszy raz udało mi się znaleźć i dojrzeć na 12x zoom gospodarstwo dziadków z wieży , środkowy kadr, odległość 5km w lini prostej


Z Adamem




Tu już u dziadków




Królik wielki jak pies ueaheuahuehaheah





Dane wyjazdu:
63.00 km 0.00 km teren
02:30 h 25.20 km/h:
Maks. pr.:51.00 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:360 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Majówka Gdynia 1 z 2 :P

Piątek, 3 maja 2013 · dodano: 05.05.2013 | Komentarze 3

Pierwszy majowy wpis jak i wycieczkę odbyłem będąc na majówce w Gdyni u rodziny.
Pierwsze dni mojego pobytu jednak poświęciłem rodzinie i przyjaciołom , lał się alkohol a sponiewierana bania i ranny kac uniemożliwiały odbycie większej ilości wycieczek jakie planowałem zrobić :P:P:P:P:P:P.
Pod koniec piątkowego dnia pomyślałem że dołączę do powracającej z Lęborka ekipy z RWM-u czyli stronki na której Stara dobra ekipa z Pomorza w składzie kilku set osób zarejestrowanych na niej planuje własne wycieczki i odbywa je w grupach od kilku do kilkunastu/dziesięciu osób w zależności jak komu pasuje czas.
Niestety troszkę źle się dogadaliśmy do miejsca spotkania heh i niestety nie udało się spotkać , także w dalszym ostrzejszym tempie skierowałem się w kierunku Centrum by zdążyć ustrzelić fotę jednemu z największych statków pasażerskich świata który wpłynął rano do Gdyni. Niestety spóźniłem się o godzinę bo wypłynął o 18 a ja wjechałem do centrum o 19 i zdążyłem zobaczyć go tylko na horyzoncie heh.
Kilka fot i wpadłem na pomysł by żonka zrobiła mi Print Screena czy screenshot-a , (komu wygodniej) kamery online wyświetlającej obraz gdyńskiej plaży :P.
Robiło się coraz ciemniej więc postanowiłem udać się do domu by kontynuować Transfuzję Piwska przez mój organizm hahahaha



Kamień , ul. Chylońska


Dworzec w Gdyni
















No i tutaj ja w kamerce online na dole zdjęcia kontaktuje się że tak powiem rozmową 3G hahaha


TUTAJ """NIE""" MOJE ZDJĘCIE PRZEDSTAWIAJĄCE COSTA PACYFICA-e w Gdyni 300m długości . Fotka z portalu informacyjnego.


Czerwony jak burak po trasie


Tutaj na mojej gębie niespodzianka jaką przywiózł mi bracki wracając z roboty w Indonezji, coś ala kominiarka ale na usta i nos na zimne jesienno-zimowe poranki.:):) 2szt. w dwóch kolorach super sprawa.


Rowerowy SUBZERO ALBO SCORPION z Mortal Combat-a hehehehe





Dane wyjazdu:
49.50 km 0.00 km teren
02:03 h 24.15 km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:170 m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus

Do pracy i po bilet na Majówkę

Poniedziałek, 29 kwietnia 2013 · dodano: 29.04.2013 | Komentarze 1

Po paskudnej niedzieli przyszedł ładny poniedziałek.
Dziś postanowiłem jechać przez miasto bo miałem kilka spraw do załatwienia , i nie żałowałem bo na rynku rycerze się naparzali hehe.
Potem do pracy z lekkim wiaterkiem w plecy. Po pracy dzida do Katowic na dworzec, pomimo baloniastych opon 2,2 i 2,3 cala które założyłem na Arkusa z Treka śmigało się równie żwawo :P.
Bilecik zakupiony kilka słabych fot dworca i do domciu się pakować.
Droga powrotna całkiem spoko , trochę wiatru w pysk , pomarańczowe światła po 23:00 :D, za Tirem p obwodnicy Bytomia i deszczyk na 5km przed domem.
Jeszcze zobaczę czy to ostatni wpis kwietnia , może jeszcze jutro coś ukręcę na Finał :D






Mój nowy Kask a może hełm :P wcale nie wzruszam ramionami tak śmiesznie wyszło a kolo trochę H...wo mnie skadrował heh


Nowe rękawiczki , bez problemu obsługuję manetki heh

























Kategoria 50-100km, Do Pracy


Dane wyjazdu:
36.00 km 0.00 km teren
01:44 h 20.77 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:110 m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus

Do Pracy , deszczowo hu.....wo:P

Niedziela, 28 kwietnia 2013 · dodano: 28.04.2013 | Komentarze 0

A miało być tak pięknie.
Seteczka wisiała w powietrzu ale o 4 zaczęło padać i dupa.
Może innym razem
Kategoria Do Pracy


Dane wyjazdu:
51.40 km 1.00 km teren
02:17 h 22.51 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:170 m
Kalorie: kcal
Rower:Arkus

Do pracy i powrót w pięknej pogodzie

Piątek, 26 kwietnia 2013 · dodano: 26.04.2013 | Komentarze 2

Zaczynając wpis zauważyłem delikatne zmiany w BS, doszedł wybór sprzętu jaki używamy i Aktywność czyli rodzaj sportu jaki wykonujemy i to mi się podoba:D:D.
Kolejny piękny dzień , po ciepłej idealnej na ognicho nocy wracam do domu z roboty, tym razem zabrałem aparat:D:D
Na totalnym lajcie bez żadnej spinki , typowo wycieczkowo , a kultura jazdy odbija się na samopoczuciu i spokojnym tętnie :D:D
Na dzień dobry na jednej z ulic prawie rozjeżdżam dwa naparzające się Bażanty hehe aż pióra się sypały, zatrzymałem się i pofociłem jednego z nich.
Po ulicy chodzą jak po łące nie bacząc na samochody :P.
Potem śmigam przez Dobieszowice i odbijam na Wymysłów by przejechać koło Jeziora Świerklaniec , kilka fotek i kolejne moje miejsce to Dworzec w Tarnowskich Górach.
Chciałem zobaczyć postęp prac przy budowie dworca autobusowego i obczaić pociąg na Majówkę by specjalnie nie wsiadać w Katowicach jak mogę to zrobić prawie przy domu :D:D.
Także kolejny super dzień , a dziś ma padać wieczorem więc robię małą pauzę :D.










Piekary Śląskie z Dobieszowic, za mną A1


Piekary w porannej mgle


Dziadzia na zaporze w Wymysłowie


J. Świerklaniec






Dworzec Autobusowy w T.Górach za 41mln z tego co pamiętam, ciekawe jak będzie w środku




Roślinność na Doomitach




Wielka dziura w ziemi na 50m czyli Kamieniołom Blachówka


1 krok za rower i zgon:P z 50m ściany :P


Kategoria Do Pracy